Dzięki Jolu!

Witaj Haniu ,

skończyły się wakacje, więc moje życie wraca do normalnego trybu. Będę miała więcej czasu dla Ogrodowiska i wizyt w realu, zatem tak sobie pomyślałam... Czy wybierasz się jutro na swoją działkę ? Może bym wpadła Cię odwiedzić np . ok 13.00 ? A jeśli nie jutro, to może jakiś inny dzień ?

Pozdrawiam

Haniu, ostatnie zło pogodowe (silny wiatr pewnie przyszły ode mnie. To melduję, ze juz lepiej dzisiaj - nie wieje i czasami słonko przedrze sie przez chmury. Tylko zimno Od jutra ma być znowu lato oby

Jolu, nie czekałam aż się rozjaśni. Od 9-tej już byłam w ogrodzie. Trzeba było maliny rwać, bo przez 4 dni narosło! No i jeszcze borówka. Ale juz końcówka. Jeszcze jedno podejście i koniec.

Trochę mi wiatr kwiatków powywracał, szczególnie mieczyki. Co u mnie kwitnie? Cynie, dalie, werbena, astry, zdjęć nie ma,bo do roboty się wybrałam ,a nie na relaksik.

Sylwio, Mam robotę w domu jutro, pomidory do przerobienia i to co dziś przytargałam. Ma być ładna pogoda w tygodniu, to możemy na czwartek się umówić, jeżeli Tobie odpowiada.
Zaglądającym kwiatek.

Haniu, widzę, że pracujesz jak mróweczka, oj będą smakowitości na zimę
Życzę miłego wieczorku

Hanuś dziękuję pięknie za wycieczkę ,buziak wielki .Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko dobrze,życzę żeby tak było .
Pozdrawiam serdecznie i tęsknię

Martuś, w moim wieku: poprawy już nie będzie, ale żeby gorzej nie było i tak się utrzymało!
Jutro może wezmę do ogrodu aparat, to ofocę pozostałości ogródkowe.
Trzymaj się ciepło!

Zaglądam i za kwiatek różany dziękuję Już chyba pisałam że uwielbiam twoje poczucie humoru.

Haniu, zaglądam, ale nie piszęwybacz tyle wątków-gubie się

Jolu,czymś trzeba do pionu się stawiać!
Jedni uwielbiają jedzenie, inni picie, a ja swoje życie.
Jak rano mrugam i widzę światłość, to już mnie kręci.
A potem, nie zbadane są ścieżki, chociaż każda dokądś prowadzi.
Dziś mnie tylko na spacer z psem, bo dobroci do przerobienia dużo, i na dodatek nie skończyłam.
Na jutro co nie pilne zostawiłam. A jutro? Najpierw pies, potem ogród, a potem się zobaczy!