Wiatj Haniu uzupełniam obserwowane wątki bo nocą krasonoludki mi zrobiły psikusa i nie mam ani jednego .Dobrego dnia przy okazji zyczę

Haneczko, zaglądam i pozdrówka dla Ciebie zostawiam

Dziękuję za odwiedziny. Jestem w gościach. Za oknem gradowe kulki. Co raz bliżej Andrzejki!
Wszystkim pogodnych dni bez deszczu.
Pozdrawiam

hanka_andrus napisał(a)

Dziękuję za odwiedziny. Jestem w gościach. Za oknem gradowe kulki. Co raz bliżej Andrzejki!
Wszystkim pogodnych dni bez deszczu.
Pozdrawiam

Wzajemnie Hanuś wszystkiego dobrego Mój M to Andrzej czeka mnie szyyyykowanie Buźiam

Haniu, wiem, że sprzęt w naprawie, więc Twoja aktywność zdecydowanie mniejsza, ale pewnie znajdujesz sobie inne zajęcia... wianek już uwiłaś ?

Św. Mikołaj w Laponii szykuje już wory
Czy Hani trafi się też całkiem spory?
Mam nadzieję że Ogrodowisko czytuje
I nowiutkiego laptopa załaduje.

zbigniew_gazda napisał(a)

Św. Mikołaj w Laponii szykuje już wory
Czy Hani trafi się też całkiem spory?
Mam nadzieję że Ogrodowisko czytuje
I nowiutkiego laptopa załaduje.

Wierszyk zacytuję, jakby Mikołaj czytał co któregoś posta tylko

Pewnie Mikołaj laptopka dla mnie nie zahaczy,
prędzej wielkanocny zając w trawie go zobaczy.
A tymczasem kości grzeję, i na lekką zimę mam nadzieję.

Może bałwany z reniferami nie naniosą śniegu pod mymi drzwiami?
Chmury z mrozem o gołoledzi zapomną
I do marca jakoś dotupię bezwypadkowo?
Kochani, trzymajcie się zdrowo!

Leśne niespodzianki
------------------------------------
Spacer zimową porą, w dodatku do lasu?
Tylko na to trzeba mieć dość dużo czasu!
Bo obejść trzeba kąty i znajome dróżki,
Może się wypatrzy "aksamitne nóżki''?

Albo mając szczęście i "ciuteczko'' fartu
Boczniaki się zdybie? No, nie żeby skrzynkę,
Lecz by na patelnię z masełkiem starczyło!
Byłaby za jednym "zasiadem'' - kolacja z obiadem!

Ruszam więc, wolnym krokiem,
po drzewach spoglądając uzbrojonym okiem!
Ale zamiast grzybów spotykam wiewiórki,
Albo pod stopami po jeżykach skórki!

Tu lis ucztę wyprawiał zdybawszy gdzieś sójkę.
Tu ktoś spalił ulotki, tu szkło po "mamrocie'',
Tu wysypisko gruzu po jakiejś "robocie'',
Tu ślady po aucie, co ugrzęzło w błocie.

A gdzie moje grzyby? Pusto dzisiaj wracam,
Dobrze, że "pstrykacza'' w kieszeni wymacam.
Zrobię kilka fotek, może się nadadzą
do wklejenia na stronie?
No bo co ma ogrodnik robić po sezonie?

Haniu!...jesteś wielka!!!....