Teraz młodzież pozbywa się 2 letnich laptopów bo gonią za nowościami i szybkościami kosmicznymi. Można okazyjnie kupić całkiem porządny sprzęt za małe pieniążki.

Bogdzia napisał(a)

Irenka się w tabletach podszkoliła to teraz Ciebie namawia.Może to i dobre by było, ale jak zrobi nam szkolenie., wtedy i ja kupię.

I ja chetnie sie zapisze na takie szkolenie Dla mnie ukochana technika to konie mechaniczne, wiertarki i takie tam, natomiast komputery, tablety to juz slabiutko, a szczerze sie przyznam ze przydaloby sie. Tez musze powoli pomyslec o zmianie sprzetu , bo za moment moge zostac bez. Trzeba nasza Irenke poprosic o przeszkolenie

Haniu odwykaj odwykaj to oczy odpoczna ale nie za długo .Całuski posyłam i wracaj bo smutno ha ha

U mnie wszystko w porządku, pozdrawiam.

Haniu w końcu do Ciebie dotarłam . Pozdrówka serdeczne zostawiam.

hanka_andrus napisał(a)

U mnie wszystko w porządku, pozdrawiam.

piękny cyklamen Haniu, pozdrawiam

Haniu.... dziś okrągła rocznica I czekam na kolejne rocznice... kiedyś napisałaś:

Nie udaję damy z łasiczką, bo jestem emerytką z pieskiem

a ja uważam prawdziwej damy z pieskiem

Bogdzia napisał(a)

Irenka się w tabletach podszkoliła to teraz Ciebie namawia.Może to i dobre by było, ale jak zrobi nam szkolenie., wtedy i ja kupię.

Ja się nie polubiłam z tabletem. Laptop dla mnie sto razy wygodniejszy. Na tablecie pisanie mi strasznie marudnie idzie, no i ciągle dotknę coś na tym ekranie niechcący i załączam/wyłączam to czy owo. Nie, zdecydowanie nie dla mnie. Dobry tylko w podóż czy gdzieś na szybko zabrać pod pachę. W takich sytuacjach przewyższa laptopa, ale nie w domu.

Odwiedzinki Hanuś zaznaczam i różyczkę okrytą Miłego

Tak 3 lata, jak obszył!
I kto by pomyślał, że wytrwam aż tyle?
A tu z niektórymi pogwarzam se mile!

Kolejny już sezon za mną w mym ogródku,
lecz mimo jesieni nie czuje tu smutku.
Zaglądam gdzie nie gdzie, tyle i mocy,
bo oczy oszczędzam by nie mieć w dzień nocy.
O zdrowie Was pytam, życzenia przesyłam,
i ogólnie stwierdzam: Jest nadzwyczaj miło!

Ogrodowe sukcesy oczywiście są,
ale gdzie mój ogródek?
Gdzieś skryty za mgłą!
Czeka na mnie w oddali,
gałązkami macha,
i woła:: Przyjdź do mnie!
skrywa w swoich grządkach
krokusy ,tulipany i marzy o chwili
kiedy się spotkamy

A ja cóż, czekam na mróz,
nawet nie z utęsknieniem,
ale już czas by śnieg okrył ziemię.
Zima swoje rządy z natury wyrokiem
niech już rozpoczyna
razem z Nowym Rokiem.
A potem dzień dłuższy
i razem ze słonkiem odwiedzę znów me grządki
z wiosennym skowronkiem.