Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Hanusi - kolejny sezon

Ogródek Hanusi - kolejny sezon

Pszczelarnia 15:44, 01 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Haniu, to czyściec (Stachys densiflora (syn. S. monnieri) 'Hummelo' - Czyściec gęstokwiatowy). Jak chcesz, to na wiosnę będziemy kombinować wysyłkę, dam znać Hani (Leidzie), żeby swój przyszykowała, bo ja mam na razie jedną gałązkę o wątłych oznakach przetrwania.

Przepis zczytuję.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
hanka_andrus 17:55, 01 wrz 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Dzięki Ewuś, piszę się do kolejki.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Madzenka 20:53, 01 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Haniu zawieruszyłam się gdzieś ostatnio!! Dobrze, że mnie tą pyszną nalewką sprowadziłaś na odpowiednią drogę
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
yolka 21:16, 01 wrz 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
hanka_andrus napisał(a)
Ewuniu, to była taka spontaniczna produkcja.


Moja nalewka malinowo-różana-1 litr malin,1 litr owoców róży
================================

Zostały mi maliny z poprzedniego dnia , nie zjedzone.około litra. To je zasypałam cukrem na kilka godzin aż się cukier rozpuścił,można owoce pognieść,żeby było szybciej.
Do garnka włożyłam około litra owoców róży oczyszczonych tylko z pozostałości kwiatów. Może być róża pomarszczona, lub dzika.
Zalałam wodą do wysokości owoców i gotowałam do zmiękczenia owoców na wolnym ogniu. Potem odcedziłam bez wyciskania przez gazę,lub bawełnianą ściereczkę. Maliny też odcedzam z soku w podobny sposób. Oba soki,słodki malinowy i kwaskowy różany łączę ze sobą i zagotowuję. Po ostudzeniu łączę z alkoholem w proporcji pół litra soku z pół litrem wódki. Dla wzmocnienia można dolać kieliszek spirytusu, ale niekoniecznie.

Zalewanie soku malinowego bez zagotowania, w dodatku nie rozcieńczonym spirytusem spowoduje galaretowatość nalewki.

Haniu owoce dzikiej róży zbierasz już teraz -zielone, czy jak sie zaczerwienią. Proszę oświeć mnie
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
monteverde 21:40, 01 wrz 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
hanka_andrus napisał(a)
Ewuniu, to była taka spontaniczna produkcja.


Moja nalewka malinowo-różana-1 litr malin,1 litr owoców róży
================================

Zostały mi maliny z poprzedniego dnia , nie zjedzone.około litra. To je zasypałam cukrem na kilka godzin aż się cukier rozpuścił,można owoce pognieść,żeby było szybciej.
Do garnka włożyłam około litra owoców róży oczyszczonych tylko z pozostałości kwiatów. Może być róża pomarszczona, lub dzika.
Zalałam wodą do wysokości owoców i gotowałam do zmiękczenia owoców na wolnym ogniu. Potem odcedziłam bez wyciskania przez gazę,lub bawełnianą ściereczkę. Maliny też odcedzam z soku w podobny sposób. Oba soki,słodki malinowy i kwaskowy różany łączę ze sobą i zagotowuję. Po ostudzeniu łączę z alkoholem w proporcji pół litra soku z pół litrem wódki. Dla wzmocnienia można dolać kieliszek spirytusu, ale niekoniecznie.

Zalewanie soku malinowego bez zagotowania, w dodatku nie rozcieńczonym spirytusem spowoduje galaretowatość nalewki.

Haniu a nie mrozisz owoców róży? nie maja potem goryczki i więcej soku oddają proporcje zapisałamdzięki
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
kosolka 22:22, 01 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Przyszłam śladem nalewki Chyba jeszcze się nie witałam u Ciebie, więc właśnie to czynie Choć zaglądałam nie jeden raz cichaczem. Nalewkę zrobię!! Mmoja pierwsza z życiu Tylko muszę róże gdzieś dorwać.. Maliny u mnie wciąż dają czadu. Pozdrawiam wieczorowo!
____________________
Ola Kosolkowa pasja
hanka_andrus 22:26, 01 wrz 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
W tej chwili dzika róża jeszcze zbyt zielona , dodałam więc róży pomarszczonej tej o dużych owocach. Można wypestkować, ale niekoniecznie, bo w pestkach też sa cenne witaminki,

Maliny mam do przymrozków, więc otatnie podejście będzie z dziką różą.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
kosolka 22:29, 01 wrz 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Od jutra będę się rozglądać.. Może gdzieś dorwe pomarszczona?
____________________
Ola Kosolkowa pasja
monteverde 22:34, 01 wrz 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
hanka_andrus napisał(a)
W tej chwili dzika róża jeszcze zbyt zielona , dodałam więc róży pomarszczonej tej o dużych owocach. Można wypestkować, ale niekoniecznie, bo w pestkach też sa cenne witaminki,

Maliny mam do przymrozków, więc ostatnie podejście będzie z dziką różą.

no ja nazbierałam pomarszczonej wczorajnie tak duże owoce jak zbierałam nad morzem ale zawsze coś
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Milka 17:45, 02 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Nalewkowe klimaty, znaczy jesień idzie, ale liczę jeszcze na piękną złotą jesień, bo póki co, leje; a ja po imprezie powoli wracam na właściwe tory, jednak mnie ciut zmęczenie dopadło, ale ostatni wydany i z głowy
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies