U mnie chłodno ale jeszcze nie biało. Mgła ponoć ma ustąpić.
Mam nadzieję na słoneczne popołudnie.
Pozdrawiam gości.

Dla gości mam ostatnie owoce pigwowca i jabłuszka od sąsiada.

hanka_andrus napisał(a)

Jeszcze raz dziękuję w imieniu młodych i wnuczek i laski. Bo na zdjęciu i najstarsza wnuczka i najmłodsza.
A babcia też miała wzięcie , tylko innego typu.

ale pięknie w końcu znalazłam bo czytałam że gdzieś są fotki !!!
Hanuś jaka dama a dzieciaczki jak malowane pięknie wyglądasz

jabłuszko chrupnęłam

Owocowo i kwiatowo mgły miną, u nas też snuły się, potem szron, a na prognozach juz na sporym plusie ma być i to w nocy.
Haniu, Ty nawet, jak nie w ogrodzie, to z psiakiem szurasz po bezdrożach i parkach, gimnastyka na okragło Cmokam

Irenko w taką deszczowo mglistą pogodę za bardzo nie szuram. Piesa też oszczędzam, chociaż wczoraj był w lesie z moimi domownikami. Teraz czekam na przejaśnienie. ale marnie to dzisiaj widzę. Z jednej strony dobrze, bo mrozu w nocy nie ma z uwagi na chmury.

Edytko dla Ciebie białe słoneczko.

Ot zagwozdki z pogodami, ja tylko mrozu nie chcę
a miałam sfocić i zapomniałam, jakiś grzyb znalazłam w ściółce, liściano-iglastej, może jadalny

Jakikolwiek on by nie był, nie zbieramy jak nie znamy! Wywołane do tablicy. moje ogrodowe znalezisko.




My znamy tylko kilka gatunków tych kapeluszowych stworów. A przecież to cała ogromna masa zmieniająca celulozę w próchnicę. I ta widoczna i ta nie widoczna. Niech więc pracuje teraz, kiedy my odpoczywamy.

Od podstawy drzewka przenosimy się do górnych partii. Voila!

Brzoskwinie? Piękny kolor nieba.