Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Orzech włoski w ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

Orzech włoski w ogrodzie

Gardenarium 10:04, 02 sty 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Zbyt młody wiek. Orzechy posadzone z pestki owocują mniej więcej po 15 latach.

Wiem, że lubi jak mu się podetnie korzeń główny, albo sadzi na rumowisku pod spodem, żeby ten korzeń ograniczyć.

Pogadaj z nim, że go zetniesz, może się przestraszy.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
brydziasia 12:01, 18 sty 2018

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
Tomaszu, a może przemarza na zimną zośkę i dlatego nie owocuje?

Pisaliście wcześniej o kompostowaniu liści orzecha, teść wieki temu posadził 8 sztuk, połowa z nich to już potężne drzewa, liście zgarniam w kąt na osobną pryzmę, wcześniej przejeżdżając po nich kosiarką, pięknie się kompostują, w zeszłym roku ich nie ruszałam, bo trzmiele urządziły sobie tam gniazdo.

Mam inne pytanie, co poradzi sobie pod orzechem, z własnego doświadczenia obserwuję, że na juglon zupełnie nie reagują thuje, berberysy i hosty. Dają radę stare 'zwykłe' odmiany rozchodnika.
Za to na pewno bardzo szybko obumierają za to hortensje (wszystkie gatunki).

Mam do zasłonięcia kawałek siatki pod orzechem, ale nie chcę wprowadzać znowu szpaleru z thuji, ktoś? coś?
Doro19 14:24, 18 mar 2018

Dołączył: 22 mar 2017
Posty: 19
Ja testuję pod orzechem żywopłot z irgi błyszczącej Cotonaster lucidus, mam go dopiero drugi rok, ale wydaje się, że orzech jej nie przeszkadza. Problemem jest raczej wyjałowiona ziemia pod orzechem i koniecznie trzeba ją poprawiać, jeśli chcemy, żeby coś urosło. Mam też posadzonego w odległości ok. 2-2,5 m od pnia perukowca Royal Purple, drugi rok rośnie całkiem nieźle. W tamtym roku wyczytałam gdzieś, że żurawki mogą rosnąć pod orzechem bez problemu, posadziłam kilka, ale wnioski będę mieć za parę miesięcy.
Mam trzy duże orzechy na działce więc miejsca dość do prowadzenia doświadczeń. Ja dla odmiany spróbuję tuj w miejscu, gdzie muszę zasłonić siatkę pod orzechem, skoro brydziasia, mówisz że nie ma problemu, choć nie miałam w planach tuj w ogrodzie.
aniad 17:22, 26 sty 2020

Dołączył: 22 wrz 2019
Posty: 63
Dołączam do pytań o orzech włoski:
1. Jakie towarzystwo będzie dla niego odpowiednie? Proszę o rady wynikłe z doświadczenia, a nie wyczytane z netu, bo z tego niestety nic nie wynika Fotki mile widziane. Chodzi o rośliny, które wytrzymają pod nim latami, a nie przez trzy lata i potem zgon.
2. Jaką odmianę wybrać? Zależy mi na roślinie samopylnej i niewielkiej. W miarę możliwości obficie owocującej, o owocach słodkich, możliwych do suszenia. Wstępnie myślałam o dużym drzewie, bo miejsce jest, ale jak czytam, co tu napisaliście, to mi się odechciało Może jakaś szczepiona odmiana? Macie może zdjęcia takich drzewek po kilku latach?
____________________
mini ogród Ani D
aniad 10:52, 27 sty 2020

Dołączył: 22 wrz 2019
Posty: 63
Tak sobie szperam w necie i oto co znalazłam na stronie szkółki orzecha włoskiego pani Anny Jankowskiej (cytuję słowo w słowo, tekst pochodzi ze strony ww. szkółki i są tam też fotki drzewek w obu wersjach formowania, pokazane także po paru latach, warto zajrzeć):

"cięcie i formowanie koron orzechów wloskich
Orzech włoski, w szczególności szczepiony, tak jak każde inne drzewo owocowe, wymaga uformowania korony stosownie do potrzeb właściciela. Bez cięcia, drzewo przybierze formę krzewiastą. Celem pierwszego przycinania po posadzeniu jest przywrócenie równowagi między systemem korzeniowym, a częścią nadziemną drzewka i uzyskanie silnego przewodnika.

Cięcie jednorocznych sadzonek.
Jednoroczne sadzonki należy przyciąć na dwa silne oczka. Sadzonki z gołym korzeniem można przycinać w kwietniu przed rozpoczęciem wegetacji, sadzonki z doniczek około połowy maja. Drzewkai uprawiane w kontenerach, w czasie sadzenia nie mają uszkodzonego systemu korzeniowego, dlatego po przycięciu w okresie bezlistnym może u nich wystąpić wyciek soku. Wypływ soku utrudnia gojenie ran i osłabia drzewka. Po minięciu groźby przymrozków usuwa się zbędne pędy, a wybrany przewodnik wiąze do palika miękkim materiałem. Usuwania zbędnych pędów nie należy zbyt długo odkładać. Opóźnienie terminu powoduje mniejszy przyrost drzewek.
Cięcie w drugim roku. Jeśli drzewko w pierwszym roku zbyt mało urosło, na wiosnę powtórnie przycianamy przewodnik na dwa oczka (zeszłoroczny przyrost). Gdy przewodnik jest wystarczająco silny, podkrzesujemy go, zostawiając kilka bocznych pędów. W następnym roku skracamy przewodnik nad pierwszym silnym pąkiem, który będzie przedłużeniem przewodnika. Wycinamy zbyt nisko rosnące pędy. Najsilniejsze boczne pędy skracamy o 1/2-1/3 długości. Po tak przeprowadzonym cięciu powstanie korona osiowa (z jednym przewodnikiem), odpowiednia do sadów intensywnych i małych ogrodów przydomowych. Wysokość pnia przy takiej formie drzewa powinna wynosić 1 - 1,5 m, w zależności od odmiany i posiadanych maszyn.
Jeśli chcemy uzyskać koronę wieloprzewodnikową (koronę ze zmodyfikowanym przewodnikiem), w 2-4 roku po posadzeniu wybieramy 3-5 najsilniejszych pędów, które mają zbudować szkielet korony, a przewodnik wycinamy. Pędy powinny być rozmieszczone na przewodniku w odlegości minimum 20 cm. Jeśli będą wyrastały bliskiej odległości od siebie, korona będzie podatna na rozerwanie przez wiatr. Docelowo nie powinno zostać więcej niż 4 gałęzie szkieletowe. Dodatkowo należy pozostawić kilka słabszych pędów dla wczesnego owocowania. Drzewa w ten sposób uformowane, nadają się do sadów ekstensywnych, sadzonych w większych odleglościach i do dużych ogrodów przydomowych. Taki orzech przyjmuje kulistą formę, jest dekoracyjny i daje dużo cienia w ogrodzie. Gałęzie rosną bardziej poziomo niż przy koronie osiowej, dlatego trzeba zaplanować odpowiednią do potrzeb wysokość pnia. Zbyt nisko położone konary mogą poźniej przeszkadzać w pracach i wypoczynku w ogrodzie.

Przycinanie dwulatków po posadzeniu
Aktualnie zaleca się silne cięcie po posadzeniu sadzonek dwuletnich, na wysokość 0,5-1,1 m, w zależności od kondycji systemu korzeniowego. Silne cięcie, ma na celu przywrócenie harmonii między systemem korzeniowym, a częścią nadziemną i wyrównuje wzrost drzewek w sadzie. Formowanie koron rozpoczyna się od drugiego roku po posadzenu.

Terminy cięcia
W krajach o ciepłym klimacie, cięcie orzechów wykonuje się w okresie późnego lata, jesieni i zimy. Unika się cięcia wczesną wiosną z powodu silnego wycieku soku. Późną wiosną i na początku lata nie tnie się, z powodu głębokiego wysychania ran i utrudninego gojenia. Natomiast w zimnym klimacie, najbezpieczniejszym terminem cięcia orzechów jest maj. Cięcie można rozpoczynać od momentu, kiedy nowe przyrosty osiagną około 5 cm. W tym czasie sok już nie wycieka - zgodnie z zasadą fizyki - im więcej rur (liście), tym mniejsze ciśnienie w sieci (gałęzie, konary). Cięcie należy wykonywać na początku suchej, wyżowej i ciepłej pogody. Do jesieni, rany nawet po grubych gałęziach są już zaawansowane w gojeniu. Daje to szansę zdrowego przeżycia mroźnej zimy następującej w roku cięcia, jaka zdarza się w Polsce raz na kilka lat. Skutkiem wycieku soków u orzechów silnie ciętych wczesną wiosną przed rozwojem liści (marzec, początek kwietnia), jest znaczne zmniejszenie, lub zanik owocowania w drugim roku po cięciu. W pierwszym roku można zaobserwować zdrobnienie owoców. Brak wycieku soku u orzechów ciętych w tym terminie, może świadczyć o złej kondycji systemu korzeniowego, lub niedostatku wody w glebie. Cięcie sanitarne, wycinanie drobnych gałęzi i uszczykiwanie pędów, można bezpiecznie wykonywać do końca sierpnia. Zalecane wcześniej cięcie grubych gałęzi orzechów w terminie sierpniowym, nie jest bezpieczne, jeśli wystąpi po nim mroźna zima. Efekty uszkodzenia mrozowego na dorosych drzewach zwykle są widoczne od drugiego roku po cięciu.
Dla utrzymania dobrej kondycji drzew orzechowych, średnica wycinanych gałęzi nie powinna przekraczać 5 cm. Rany po grubszych konarach goją się na tyle długo, że mogą się na nich rozwinąć choroby drewna. Te z czasem prowadzą do osłabienia i przedwczesnej śmierci orzechów. "

Koniec cytatu
____________________
mini ogród Ani D
aniad 11:28, 27 sty 2020

Dołączył: 22 wrz 2019
Posty: 63
Dzwoniłam właśnie do tej szkółki i rozmawiałam z Panią Anią- przemiła osoba, kopalnia wiedzy, wszystko mi wyjaśniła, doradziła, rozwiała wszelkie wątpliwości. 25 minut rozmowy i wiem, co i jak. Tymczasem w necie ciągle sprzeczne informacje znajduję, można oszaleć. Także polecam telefon, Pani jest specjalistką i chętnie dzieli się wiedzą
____________________
mini ogród Ani D
Monika83 12:14, 28 sty 2020


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 2973
aniad U mnie pod orzechem rosną hosty i najwyraźniej czują się tam najlepiej. Posadzone zostały 3-4lata temu małe sadzonki.
____________________
Mazowsze - Ogród hortensjowo różanecznikowy **Wizytówka
Wiaan 08:52, 19 lut 2020


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5094
Mam orzecha ponad 10 cio-letniego, mąż przycina formująco co roku w lutym, nic z nim się nie dzieje, owocuje obficie co dwa lata. Aktualnie luty jest ciepły, mam nadzieję że nie jest za późno.
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
Krzychu76 15:30, 02 lip 2021

Dołączył: 02 lip 2021
Posty: 1
Ja też uwielbiam orzechy. Najczęściej kupuje na orzeszkowelove pl bo tam mają całkiem spory wybór w rozsądnych cenach
djcytuvm 14:45, 28 sie 2021

Dołączył: 28 sie 2021
Posty: 2
Proszę o radę, co zrobić z czopem na dolnej części orzecha. W którym dokładnie miejscu go uciąć i jaki jest najlepszy termin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies