Aniu, dziękuję

. Ta rabata rzeczywiście nieco się zmieniła (bystre masz oko

).
Miłka niemal sama się eksmitowała, wszystko przez nornice, które ją sobie upodobały, jedząc korzenie.... Trzeba też wiedzieć, że
miłka szybko się starzeje i warto wymieniać ja na młode sadzonki (które same się sieją wokoło jak głupie). Na jej miejsce wsadziłam lawendę, berberysy
Admiration zamieniłam na
Concorde, z tyłu rośnie czyściec wełnisty, z przodu kocimiętka. Z tyłu w rogu rabaty rośnie młody bez czarny
Black lace "Eva". Te małe drzewka to lilaki "Palibin'. Czekam, aż lawenda się rozrośnie, by ją było bardziej widać. Rabata zrobiła się bardziej srebrzysto-fioletowa, chyba o to właśnie mi chodziło (na razie).
Madziu, ależ proszę
Dorotko, bardzo dziękuję