Agnieszko, chwila mojej nieuwagi, a Twój wątek jak Pendolino zaiwania...gratulacje z okazji następnej stówki...nie zostawiam żadnego kwiatka....bo co on jeden w stsunku do Twej, jesiennej, przepięknej odsłony
Pozdrawiam

Witaj Agnieszko, dzięki za odwiedziny.
Twój przepiękny ogród miałam okazję poznać kilka dni temu zanim zalogowałam się na Ogrodowisku.
Spędziłam u Ciebie dobre dwie godziny. Jest ślicznie. Zestawienie wapienia z różnorodną roślinnością daje wspaniały efekt. Czy wszędzie masz skałki wapienne, nic się z nimi nie dzieje? Bo mój skalniak pierwotnie był stertą wapiennych kamieni i między nie wciśnięte roślinki, które miały wszystko zagaić. Ale kamienie zaczęły się rozsypywać, więc wszystko rozebrałam i obecnie jest taki łysy, co mi nie pasuje.

To jest Tajemniczy Ogród, we mgle pewnie nie widać, gdzie się kończy

Bo tak wygląda właśnie bajecznie niekończący się ogród...

AgnieszkaW napisał(a)

Debro, u nas też dzisiaj lato. Kosić lubię, ale małą i lekką elektryczną kosiarką, spalinówkę zostawiam czasem dla M

Ja też mam taka małą, elektryczną, zawsze się boje, że sobie sznur skoszę

Dzisiaj wieczorem zapraszam chętnych na fotki (jak nic mi nie "wyskoczy"), a teraz tylko jedna wklejona podczas popołudniowej kawki

No to wpadne wieczorkiem

Też przyjdę

Agnieszko, jaką wysokość ma Twoja widoczna powyżej pergola?

U Ciebie pora roku stanęła w miejscu. Żadnych oznak przemijania jesiennego.

Dzięki Wam za odwiedzinki.

Margaretko, moje wapienie chyba z "innej beczki" są, a są różne, o różnej twardości. U mnie nie ma "rzuconych" na kupę kamieni, lecz są pobudowane murki, które wtapiają się w spadki terenu.

Ewo, nie wiem dokładnie, jutro muszę zmierzyć.