Aniu, zwykle było odwrotnie, to teraz u nas wiosna
Jogoda, dziękuję.
Gocha, ja tam nie narzekam wcale na pogodę

.
Kasiu, dziękuję niezmiennie.
Aga, dzisiaj powtórka ładnej pogody

(och, coś pogodowy zrobił się ten wątek).
Dzisiaj sobie trochę popracowałam w ogrodzie: pościnałam kilka krzaków zaschnietych liści kocimiętek i liści sasanek, powtykałam w ziemię sadzonki rumianu rzymskiego, bo wilgotna, ale w miarę ciepła ziemia jest (jak w styczniu nigdy nie bywało u nas) no i takie tam wczesno-wiosenne prace. Zrobiłabym więcej, ale boję się mrozów i nie chcę całkiem ogałacać bylinek ze starych liści jeszcze, bo one chronią młode kielki (dzisiaj nawet zauważyłam maleńkie kiełki host). Jakoś wcale za zimą nie tęsknię

.
Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających