U siebie też obciąłem lawendy Ale myślę czy ich nie zastąpić w tym roku turzycami 'Frosted Curls'.

Ja ciołem w sobotę

Dziękujemy Agnieszko za fotki poglądowe i hasło do cięcia. Ale masz ogromne te lawendy!
A ja mam jeszcze pytanie, czy mrozy -6 w nocy nie przeszkadzają w cięciu?
Może powinnam się jeszcze wstrzymać z tydzień bo u nas wiosna opóźniona.

Też ,ciachałam ,w sobotę ,a żagwin ,wyszedł na kompostownik ,denerwuje mnie ,to jego łysienie .pozdrawiam

Fajna lekcja poglądowa cięcia lawend
Przyda się

Agatko, żagwin z każdym dniem ładniejszy

Filipie, turzyce Frosted Curls ładne (też je mam na innej rabacie), ale one same nie stworzą tego śródziemnomorskiego "klimatu", o jaki mi chodzi. Lawenda i santolina są niezastąpione, wolę mieć brzydko na przedwiośniu, ale latem upajać się wyglądem i zapachem lawendy Poza tym mam sporo zimozielonych, więc ogród wcale nie jest "martwy" zimą.

Kondziu, to dobrze, że i Ty już przystrzygłeś lawendę.

Joasiu, skoro jeszcze nie rosną, to możesz poczekać, u mnie już zaczęły rosnąć i nie dało się już dłużej zwlekać.

Aguś ty pracujesz u mnie też słonko a ja nie mogę Kibicuję za to w waszych poczynaniach. Pozdrawiam

Renatko, u każdego rośnie inaczej, jak widać u mnie nie "łysieje", a jeśli już, to poczyszczę lub podetnę

Ulu, może się komuś przyda, dlatego wkleiłam.

Gosieńko, no żal, że nie możesz, ale lepiej przeczekać spokojnie i nie szarżować z organizmem.

Mam jeden krzaczek lawendy, który dzisiaj podcięłam, ale teraz widzę, że trochę za mało ją podcięłam. Obcięte gałązki powtykałam do ziemi, zobaczymy czy się przyjmie

Kingo, żagwin kwitnie dłużej, a nawet bardzo długo (ok. 2 m-ce), floks krócej. Po kwitnieniu wyglądają nieźle, tylko można trochę nożycami przyciąć przekwitłe kwiatostany.

Dzięki Śliczne te twoje żurawki, a jak porządnie wszystko przycięte!!!! Pozdrawiam