Irenko, krzaczki kupiłam, cena podobna do lawendy, no, może ciut wyższa. Stanowisko takie samo jak lawenda, wymagania też. Na zimę ją związuję jak lawendę, "nogi" opatulam gałązkami jedliny - i tyle.
Agnieszko, wiosna u Ciebie bardzo do przodu
Będę wpadać do Ciebie oglądać sasanki, bo u mnie nie chcą być. Pewnie łakomczuchy je podgryzają
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
te krokusy mnie zachwyciły - kolor nie widziałam takich chyba u mnie przez deszcz zostało zakończone krokusowo ale nie wiem bo dawno nie byłam w ogrodzie
żagwin też ciekawy i już kwitnie