Na francuskiej

Magdalenka 15:14, 05 gru 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266

Ania74 napisał(a)

U nas wczoraj poprószyło pierwszy raz, wieczorem. Do rana prawie wszystko stopniało, ale jednak drogi już były śliskie Strasznie nie lubię takiego jeżdżenia, ja raczej z tych co lubią docisnąć pedał gazu... A teraz do wiosny trzeba się będzie kulllaaać... Brrr aż mnie wstrząsa

Obawiam się, że ja też z tych "od gazu"

jakkolwiek by to nie zabrzmiało

Najgorsze jest to, że jak jutro spadnie dużo śniegu i będzie go mocno nawiewać to ja z domu się nie ruszę. A trochę muszę, bo córcia siostry ma roczek. W taką zimową drogę/pogodę to ja jeździć nie lubię.
Szczególnie z dziećmi.

____________________
Magda Na Francuskiej

Magdalenka 15:15, 05 gru 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266

Do góry

Oby zima jeszcze jutro nie przyszła

____________________
Magda Na Francuskiej

Magdalenka 15:16, 05 gru 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266

Do góry

malgorzata_szewczyk napisał(a)

No błagam tylko nie do dechy Zima niech lepiej będzie teraz a nie w maju. Damy rade wspólnie

Co racja to racja. Jak ma być w maju czy w kwietniu, to ja ją jakoś teraz wytrzymam.

____________________
Magda Na Francuskiej

Ania74 20:34, 05 gru 2013

Dołączył: 22 wrz 2013
Posty: 801

Do góry

Zgodzę się

Niech teraz sypnie, a w marcu niech już będzie wiosna. Bendem ukontentowana

Twoje dzieciątka rok po roku, no to też nie miałaś łatwo... Ale teraz już fajnie co?! Nawet ja zauważyłam, że mi jakoś lżej się zrobiło. Najmłodsze dziecię przy starszakach jakieś takie mądre się robi, że szok. No i już nie płacze jak tylko wyjdę z pokoju...

Magdalenka ty tam uważaj na drodze, ja z dzieciakami też jeżdżę jak ślimak... zbyt cenny ładunek.

____________________
Ogród raczej wiejski czyli leśniczówka

Magdalenka 11:24, 06 gru 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266

Do góry

Ania74 napisał(a)

Zgodzę się Niech teraz sypnie, a w marcu niech już będzie wiosna. Bendem ukontentowana
Twoje dzieciątka rok po roku, no to też nie miałaś łatwo... Ale teraz już fajnie co?! Nawet ja zauważyłam, że mi jakoś lżej się zrobiło. Najmłodsze dziecię przy starszakach jakieś takie mądre się robi, że szok. No i już nie płacze jak tylko wyjdę z pokoju...
Magdalenka ty tam uważaj na drodze, ja z dzieciakami też jeżdżę jak ślimak... zbyt cenny ładunek.

Na początku było trochę ciężko, nie raz płakałam i opadałam z sił. Teraz to jest luz

Można wyjść choćby do gródka, a dzieci mogą zostać w domu. Wcześniej to nawet śmieci bez córci nie mogłam wyrzucić

Od rana zastanawiam się, czy jechać na ten roczek. U nas wiało strasznie w nocy, śniegu ledwo spadło. Ale jest inny problem- jest okropnie ślisko. Byłam na mieście, ulice w większości śliskie, tam gdzie słonko przyświeciło to lód się trochę rozpuścił. Pewnie gorzej w polu. Mam jeszcze kilka godzin na decyzję, nie chcę ryzykować...prawda, że ładunek zbyt cenny.

____________________
Magda Na Francuskiej

Magdalenka 09:36, 08 gru 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266

Do góry

U mnie dziś zima na całego. Nasypało przez noc śniegu, pierwszy raz odśnieżałam chodnik i podwórko.
Wczoraj ubraliśmy z dziećmi choinkę

Trochę szybko, ale u nas tak od zawsze. Jakoś w tym roku mało czuję Święta, jestem do tyłu ze wszystkim

A co gorsze- nie mam na nic ochoty...nawet na wiankowanie.
Może polukruję dziś pierniki, to mi trochę przejdzie.
A teraz trochę zdjęć z mojego zimowego ogródka