Widzę że róże sa obecnie na tapecie. A lawenda gigantka w porównaniu do moich sadzonek sięgających do kostki

Marzena2007 napisał(a)

Ile Ty nasz róż? Gdzie je ukrywałaś?

Jakos tak od ubiegłego sezonu uzbierało mi sie......... ale tak generalnie to ja jestem różana debiutantką, one same tak kwitną.....bez mojego prawie udziału

AlKa napisał(a)

Widzę że róże sa obecnie na tapecie. A lawenda gigantka w porównaniu do moich sadzonek sięgających do kostki

Witaj,
Ja nie wiem co na nie tak podziałałao, w ubiegłym roku były, normalne, niskie, podsypywałm raz wiosną ub. roku dolomitem... i tyle
Zobaczymy jak z kwitnieniem, czy tez bedzie bogate i olbrzymie proporcjonalnie do wielkości roslin.
Pozdrawiam !

Nie mam aktualnych fotek z ogrodu ale w temacie roślinno-ogrodowym wrzucę garść wspomnień z mojej ubiegłotygodniowej wyprawy, odwiedziłam wiele pieknych miejsc w Wiedniu a wśród nich były też cudowne parki i ogrody..........piekne strzyżone formy z iglaków, bukszpanów, grabów i pełno kwiatów, a róż po prostu zatrzęsienie....

Dywany kwiatowe, strzyżone grabowe żywopłoty, zapach róż.........jak Wiedeń to właśnie w czerwcu..........polecam......

A na koniec nie mogłam sobie odmówić wklejenia fotki zza wielkiego stożka/walca, prawie mnie nie widać......a kuku !

Pięknie w tym Wiedniu- nie byłam nigdy! Kulki bukszpanowe idealne! A ile róz! Musiało pachnieć!

Piękne wspomnienia, rzeczywiście było co podziwiać.

Masz rację Wiedeń tylko w czasie różanym, w maju nie był tak piękny!