Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE.....

Margarete 16:58, 11 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
lojalna_ napisał(a)
Jesien u Ciebie ciepła cudna fajnie ze jestes ))

Dzieki Jolciu, jesien dopiero zaczyna sie pokazywac od tej swojej piekniejszej strony, licze na więcej
Za komplementy dziekuje i ja i ogród.
Pozdrawiam!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
yolka 17:04, 11 paź 2016


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Margarete napisał(a)

Buziaki Jolu, za spotkanie u ciebie raz jeszcze wielkie dzieki, za przygotowane atrakcje i smakołyki
Zobacz ile mamy teraz dzieki temu wrażen, wspomnień, zdjęć, śmiesznych sytuacji do wspominania Obiecałas że bedziesz u nas z rewizyta na dłużej, zapraszamy - może za rok przyjedziesz na Festiwal Światła do Łodzi, warto go obejrzec, choc bliżej masz do Totunia - tam tez sie podobny festiwal odbywa od lat. Nasz łódzki jest super, zawsze w pierwszy wekend pażdziernika - AgataP dała u siebie kilka fotek....o tutaj : https://www.ogrodowisko.pl/watek/6453-z-pszenicznej?page=358, zapraszam, połaczymy ogrody za dnia z Festiwalem wieczorem Co ty na to ?


Ojć! dość tych dziękowań, bo zacznę się rumienić.
O rewizycie pomyślimy, ale mam nadzieję że sie uda
A może w styczniu się zobaczymy, ale to zależy od Popcornu
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
jankosia 17:05, 11 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Na wiosnę to rozsądniejszy moment, wykopując teraz musiałabym ściąć kwiaty bo u mnie ziemia tam lichutka i nie trzyma się korzeni. Grujecznik od trzech lat był na wylocie, już w zeszłym było prawie postanowione ale w tym już przegiął - od czerwca zrzuca liście i usychają mu pojedyncze gałęzie. Mam winowajcę i nie chcę się męczyć z tym drzewem. Znalazłam bardzo duży okaz w ekstra cenie (bo babka myśli że to lipa jest),i na wiosnę sobie kupię. Czasem trzeba podjąć tą przykrą decyzję
O marcinkach będę pamiętać, odsadzę ci do doniczki i będą czekać na okazję A powiedz, jak tam perovskia? Przeżyła wysadzenie z tej butelki? Moje uschły na parapecie w okolicach sierpnia- straciły nadzieję W przyszłym sezonie zrobię sadzonki od razu w gruncie bo za dużo sobie biorę na głowę po zimie a potem nie wyrabiam. Ona się tak fajnie i łatwo ukorzenia że jakbyś chciała to i w przyszłym roku możesz więcej dostać
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Bogdzia 17:31, 11 paź 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Margarete napisał(a)

a mi sie wydawało że dostałyśmy od ciebie obie z Mariolka białe marcinki, podzieliłysmy sie tym kawałkiem który przywiozłas do mnie na spotkanie w marcu, głowe bym dała sobie uciąc ze one miały byc białe ( o ile białe Marcinki w ogóle istnieja...?) cos sobie ubzdurałam chyba...albo niedosłyszałam..i czekam na białe, i nie ma i nie ma....
Dobra jestem, i jeszcze Mariole przekonałam że białe....ha, ha, ha
Jak bedziesz dzielic swoje i pozbywac sie ich to chetnie wezme, u mnie słabo sie rozrastają a sa piekne
Pozdrawiam Bożenko!


Nie miałam białych Gosiu a rózowych tych wysokich mam dużo.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Margarete 18:01, 11 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
jankosia napisał(a)
Na wiosnę to rozsądniejszy moment, wykopując teraz musiałabym ściąć kwiaty bo u mnie ziemia tam lichutka i nie trzyma się korzeni. Grujecznik od trzech lat był na wylocie, już w zeszłym było prawie postanowione ale w tym już przegiął - od czerwca zrzuca liście i usychają mu pojedyncze gałęzie. Mam winowajcę i nie chcę się męczyć z tym drzewem. Znalazłam bardzo duży okaz w ekstra cenie (bo babka myśli że to lipa jest),i na wiosnę sobie kupię. Czasem trzeba podjąć tą przykrą decyzję
O marcinkach będę pamiętać, odsadzę ci do doniczki i będą czekać na okazję A powiedz, jak tam perovskia? Przeżyła wysadzenie z tej butelki? Moje uschły na parapecie w okolicach sierpnia- straciły nadzieję W przyszłym sezonie zrobię sadzonki od razu w gruncie bo za dużo sobie biorę na głowę po zimie a potem nie wyrabiam. Ona się tak fajnie i łatwo ukorzenia że jakbyś chciała to i w przyszłym roku możesz więcej dostać

Fajnie ...? łatwo.? u mnie rosnie licho ..ubiegłoroczna ledwo ledwo a ta tegoroczna " z butelki" leciutko podrosła i stoi....uroku i pociechy nie ma, mimo że posadziłam ja na najbardziej słonecznej rabacie jaka mam, w towarzystwie róż, podlewałam...a ona z wdzięczności mi...nie padła, ale tez i nie wyrosła..chyba Perowskia to jednak roslina nie dla monie i nie do mojego ogrodu..cóz.
Za to leszczynowiec od ciebie ma sie dobrze, licze na efekt łał na przyszła wiosne
Za Marcinki bede wdzieczna
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 18:02, 11 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Bogdzia napisał(a)


Nie miałam białych Gosiu a rózowych tych wysokich mam dużo.

To chetnie skorzystam jak byś miała nadmiary , ale to juz na wiosne
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 18:02, 11 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
yolka napisał(a)


Ojć! dość tych dziękowań, bo zacznę się rumienić.
O rewizycie pomyślimy, ale mam nadzieję że sie uda
A może w styczniu się zobaczymy, ale to zależy od Popcornu

Ok, moze....
Póki co pozdrawiam!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
jankosia 18:08, 11 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Perovskia odżyje, ona nie przepada za przesadzaniem. Jak przetrwa to już będzie dobrze, pozbiera się i wio Zasadowej ziemi potrzebuje.
A leszczynowca może okryj na wszelki wypadek. Ja okryłam i mam a Karola nie okryła i albo jej całkiem zmarzł albo nie kwitł wiosną - nie pamiętam dokładnie.

Biały aster dla ciebie i dla Bogdzi- zanotowane Ja to w ogóle swoje marcinki mam z Kauflanda. Kupiłam parę lat temu takie niziutkie poduszeczki do dekoracji domu a przed zimą posadziłam w ogrodzie. Myślałam że takie podusie już zostaną a one mi nagle do uda śmignęły. To niemożliwe żeby aż tak uszczykiwaniem zmniejszyć rozmiar, musiały być chemicznie skarlane.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Margarete 18:10, 11 paź 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
W pierwszy weekend pażdziernika, w słoneczny i ciepły dzien byłam w cudnym miejscu - w Ogrodzie Na Rozstajach ( to jest rejon Pińczowa, Buska Zdroju... to jest juz nie świętokrzyskie a raczej bardziej Ponidzie z geograficznego punktu widzenia... Było pieknie, ciepło, słonecznie a ogród połozony na lessowym zboczu z fragmentem wawozu - miodzio
Duzo strumyczków, kaskad, duzo oczek wodnych, charakter ogrodu raczej naturalistyczny, z duzymi, starymi drzewami, stromymi zboczami i pieknymi trawami. Cos tam jeszcze kwitło, były cudne trawy i zieloniutkie strzyzone formy bukszpanów i cisów....na pełniejsza relacje zparaszam ttu : https://www.ogrodowisko.pl/watek/967-ogrod-na-rozstajach-mlodzawy-male?page=4

A teraz na zachete kilka fotek - niestety robionych telefonem bo bateria w aparacie nam odmówiła współpracy ale i tak mysle ze was zachece do wycieczki w te strony ....ja tam na pewno jeszcze wróce....





edit. już poprawiłam link, sorry za pomyłke
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
yolka 18:11, 11 paź 2016


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Piękny, dojrzały ogród, lecę do linka obejrzeć resztę
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies