Marga napisał(a)

Patyczki hortensjowe najpierw powtykałam w wilgotną ziemię dość głęboko (wchodziły jak w masło, może i za głęboko), a potem obcięłam tak za drugim węzłem wystającym z ziemi.

Ja z zeszłego roku też nie mam odmianami patyczków opisanych. Tzn. miałam, Gosia z 5 różnych odmian mi podarowała, starannie oznaczyłam wszystko karteczkami, ale pierwsza wichura i karteczki poleciały w kosmos .

Wczoraj limki dokańczałam ciachać i kilka patyczków wetknęłam tu i tam zobaczyły jak to z nimi będzie?
Szkoda że karteczki pofrunęły :/ ale jak zakwitną to może jakos je rozpracujesz ?

Dzisiaj była piękna pogoda
Cebulowe wychodzą roślinki się budzą eh jaki piękny jest ten nasz świat!
Popatrzyłam co muszę zrobić, na których rabatach mam problem i co trzeba tam zmienić !
Zmiany na pewno jakieś by się przydały zwłaszcza nad woda na stromych zboczach mojej rzeki ! Hahaha muszę zastanowić się dokladnie co i jak? Póki co muszą wyjść cebulowe a potem hosty i dopiero wtedy będę planować

Betka napisał(a)

Szkoda że karteczki pofrunęły :/ ale jak zakwitną to może jakos je rozpracujesz ?

Jak zakwitną za 2 lata, to poproszę pewnie kogoś o identyfikację
Czytam, że szykujesz zmiany. Dla mnie Twój ogród jest idealny i nic bym chyba nie zmieniała

Dziekuję milo ze tak piszesz!
Oj bez zmian nie przejdzie po pierwsze juz długo rabaty maja taki sam kształt a po drugie w nie których miejscach na rabatach robi się ciasno wiec musze wyeksmitować np. kosodrzewinę . Ona ma trafić nad wodę...caly czas podtrzymuję wersje ze nad strumykiem musze sadzić krzewy byliny zostaną tam nie liczne to jedna ze zmian a mam plany na więcej !

Ale masz tulipany duże, u mnie dopiero przebijają ziemię, czekam

Ja też czekam aż zakwitną tulipany.
Niektóre nawet z ziemi jeszcze nie wychodzą chyba zależy od odmiany.

Tu przy kulach na obwódce rosły wrzasy . Wyglądają jak by padły wszystkie! Musze pomyśleć o nowej obwódce....hymmmm może Żurawki a może całkiem cos innego?

Ja cię Beatko podziwiam! kiedy Ty czas na te wszystkie zmiany-prace (a masz ich w gospodarstwie sporo) znajdujesz?

Marga napisał(a)

Ja cię Beatko podziwiam! kiedy Ty czas na te wszystkie zmiany-prace (a masz ich w gospodarstwie sporo) znajdujesz?

Moniko plan mam ale nie zawsze realizuje je w terminie tym co bym chciała
Czasu mam troche mniej bo za super nianię robię hahahah zostają mi popołudnia które są spędzane przy odrabianiu lekcji. Na ogrod mam dosłownie chwilę dorywczo wpadam do niego i robię co mogę! W tym roku msze poprawić wygląd rabat przy strumyku. Mam nadzieje ze dam rade . A będzie to troche trwało bo mam dwa place jakiej trawki która psuje moja koncepcje i zagłusza rośliny . Walka będzie niestety chemiczna bo ręcznie to na pewno nie pozbędę się tych paskudnych traw!! Wiec zanim je opryskam zanim padna to do wakacji zejdzie a ja to bym chciała juz sadzić a nie walczyć z badylstwem. N coz na efekty trzeba będzie poczekać

Dzisiaj z rana poleciałam z opryskiem.... To znaczy opryskiwacz ze szpikulcem i pod kazda roślinkę wpuściłam oprysk od robali . Jeszcze jak wrócę do domu to dokończę. Dodatkowo trzeba od grzyba prysnąć i przędziorka . Chociaż na przędziorka to nie wiem czy nie przy późno?