Beata,jeszcze zdążysz zrobić

Nie poddawajcie się !!!! Uda nam się

spotkamy się !!!!!
ja w to wierzę

w kwietniu już nie będzie śniegu i będzie piękna wiosna

Oczywiście, kiedyś w końcu musi

Dziewczyny.... do 6 kwietnia jeszcze 17 dni...... na wiosenne słońce to dużo.... o tej porze roku mogą być przeskoki temperatur o 20 stopni... Szkółki jak tylko sie zrobi ciepło ruszą, oni z tego żyją... klienci spragnieni wiosny też rzucą się na szkółki aby otrząsnąć się po zimie. Trudno o wybór roślin o tej porze roku, wystawiane są tylko te które w razie przymrozków dadzą radę w doniczkach na zewnątrz..
Można jednak zrobi rozeznanie co gdzie.. i się po prostu spotkać. POtem zacznie sie wiosna na całęgo i nie będzie już czasu na spotkania, wiosna to gorący okres w ogrodzie. My będziemy po świętach, wiec też z lekka wyluzowane.
Od 2008 roku na początku kwietnia śneigu już nie było, zdarzały się dni z przelotnymi opadami śniegu, i temperatury bywały koło zera, a nawet lekko na minus.. "kwiecień plecień co przelata".... śnieg w marcu to żadna nowina ......
Ja dopasuję się do każdego terminu, ale nie histeryzowałbym.... jak jednak zima nie odpuści, co też może być, po prostu przesuniemy na 20 kwietnia...
Do święta nic bym nie zmieniała z terminami... ostatnie lata... chyba z 10 to każde świeta jest śnieg, w tym roku święta i tak są wcześnie Są bardzo wcześnie ...

Dziewczyny, nie zabijajcie.....

Wczoraj cały dzień kombinowałam jak pogodzić.....

zapisałam córkę na basen i wczoraj dowiedziałam się ze zajęcia są w sobotę - zaczynają w pierwszą sobotę po świętach....

to jest ta nasza sobota....

jesli wypadnie ten wyjazd (bo ten śnieg chyba kiedyś musi się stopić....) to będe mogła wam towarzyszyć tylko do Giedlarowej (spotkanie u mnie przed wyjazdem i kawka aktualne) bo basen najprawdopodobniej o 12

niestety nikt inny nie może jej zawieźć, bo i tak kombinowałam - to pierwsze zajęcia, niby była już parę razy ale zawsze ze mna.

Strasznie mi przykro....

Po świętach wszystko ruszy pełną parą.
Ania ma rację ,najpierw i tak rozeznanie potrzebne.
Wszystkiego nie kupimy i tak za jednym podejściem.
A spotkanie to bardzo ważna sprawa ,czyż nie
Gdyby co ,to ja w piątek tj. 5 04 też mogę.

U mnie trochę się też wszytko miesza i zmienia... wiec nie mówię tak ani siak.... siła wyższa i niezależna ode mnie ..... na chwilę obecną .. może się okazać ,ze tylko Rzeszów i kawka u mnie.. ale nie jestem pewna niczego......

Po świętach będziemy konkretnie debatować

Tzn kawka u mnie i najbliższa szkółka to tak..... Ale może się okazać, że te nie będę w stanie się urwać na cały dzień Ale to jeszcze 2 tygodnie, wiec nie gdybam... tylko taka refleksja po Motylku... i takie pocieszenie, że nie wszytko zależy od nas.