dajana
21:21, 04 lis 2017

Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Witaj Jolu! tak dawno u nikogo nie byłam, ale się cieszę że wreszcie będę miała więcej czasu dla siebie.Nie jestem bohaterką ,jestem upartą babą która nie odpuszcza nawet złemu losowi .Nie mam już swego pięknego domu, nawet nie jego było mi tak żal, lecz zwierząt którymi się opiekowałam Serce mi pękało kiedy wychodziłam z domu One nie wiedziały co sie dzieje ,dlaczego nie mogą wejsć ,dostać miski jedzenia jak zawsze. To nie były moje zwierzęta lecz tych wiejskich ludzi bez serca którzy uważają że zwierze powinno się same wyżywić.Trzy kotki przewiozłam, ale jeszcze kilka ich zostało i za nic nie mogę ich złapać .Przyjdzie jeszcze pies który zawsze pojawia się w listopadzie i tak pomagałam mu przeżyć do maja, kiedy jego właściciele wracali do letniskowego domku. Psa nigdy nie zabierali ze sobą Opiekowałam się nim 5 lat.Na sama myśl chce mi się płakać Jeszcze pojadę w poniedziałek, może któreś zwabię do samochodu .Teraz mam mały domek,parterowy bez jednego schodka ok 90 m, ale duzo większą działkę .Wybrałam domek parterowy z zadaszonym tarasem z możliwością założenia okiennic ,zmiany koloru. Zrobienia z niego namiastki tego którego już nie mam .Pracy mam sporo, ale ja to lubię .Miejsce inne, bez lasu, nie licząc mojego kawałka po którym ryją dziki, reszta ogrodzona . Ważne ze będę mogła stworzyć ogród ze jest to dom ,a nie bloki. Reszta już nie ma znaczenia. Cieszę się że dane mi było wrócić i choć będzie to inny ogród, to jednak ogród powstanie i za to dziękuję losowi.Zaczynam wiec od początku swa drogę ogrodową.Trzymaj za mnie kciuki proszę. Serdecznosci moc posyłam Dziękuję że o mnie pamiętasz. Będą zdjęcia, lecz troszkę pózniej ,kiedy uporam się z gratami i porządkiem .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]