Ufff, nadrobiłam zaległości, a było co nadrabiać, bo ponad dwa i pół miesiąca. Miło było poczytać, co się u Ciebie działo

i spojrzeć na ogród z trochę innej perspektywy - widać, jak ogród się zmienia, jak niepostrzeżenie przechodzi jesień, zmieniając nasycenie kolorów

Trawy masz cudne - chyba się do Ciebie zgłoszę na korepetycje, bo u mnie stipa się panoszy, ale reszta traw tak sobie.
Widoki znad jeziora jak zwykle bajeczne