grazyna_biel
23:47, 11 sie 2013
Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 106
Nie pamiętam dokładnie kiedy sadziłam te listki...Ale, było to w czerwcu, wtedy dostałam przesyłkę od znajomej ze skrętniczkami; to między innymi te, które są w tej chwili zapączkowane.
Wtedy włożyłam do wody kilka listków.Ale, stały jak zaklęte.Więc przełożyłam je do ziemi i zamknęłam w szklarence.I to było to
Claudia, proponuję żebyś wybrała się do Castoramy, Leroy Merlin, albo podobnego marketu.Tam na pewno będą w sprzedaży skrętniki i zobaczysz na żywo jak są zapączkowane.
Ja wczoraj trafiłam w takie miejsce i skubnęłam listek
Odmiana nie miała w sobie nic rewelacyjnego.Zwykła, różowa.Zrobiłam to bardziej w celu poznawczym.
Listek zaraz poszedł do szklarenki
Sprawdziłam.Przesyłkę dostałam 2-go lipca
Wtedy włożyłam do wody kilka listków.Ale, stały jak zaklęte.Więc przełożyłam je do ziemi i zamknęłam w szklarence.I to było to
Claudia, proponuję żebyś wybrała się do Castoramy, Leroy Merlin, albo podobnego marketu.Tam na pewno będą w sprzedaży skrętniki i zobaczysz na żywo jak są zapączkowane.
Ja wczoraj trafiłam w takie miejsce i skubnęłam listek
Odmiana nie miała w sobie nic rewelacyjnego.Zwykła, różowa.Zrobiłam to bardziej w celu poznawczym.
Listek zaraz poszedł do szklarenki
Sprawdziłam.Przesyłkę dostałam 2-go lipca