Gardenarium napisał(a)

Kup kompostownik i rób sama. Kiedyś to robiono tak, kopano rowy i zakopywana wszystko co zbędne w ogrodzie i organiczne, na tym sadzono po roku warzywa. Ja nie jestem winna że nie ma, ja uświadamiam co powinno się stosować, ale sobie samobója niestety nie wbiję

Kompostownia jest w Tczewie, poszukaj w necie, ja znalazłam TCZEW
Ul. Czatkowska 8

Albo zamawiaj z Polski z transportem, w Warszawie jest na Marywilskiej 44. Dzwoń i zamawiaj albo rób sama.

Dziekuje Danusiu,

Obdzwoniłam okolice ale do Tczewa jeszcze nie dotarłam
Swoj kompostownik zakładam ale troche minie zanim bede mogła korzystac ze swojego konpostu. Jeszcze raz dziekuje za namiary.

Pozdrawiam serdecznie

Mam takie pytanie wiadomo obornik granulowany spoko, po przeliczeniu drogo wychodzi, kompost fajnie, ale jak nie ma skąd wziąć lipa kupić? Transport to koszt zakup to też koszt. Gardeniu pisze że takie środki jak rosahumus, humus activ, humac agro to dla bogaczy. Wydaje mi się, że nie do końca wiaderko 4 kg humac agro kosztuje w sklepie ogrodniczym w mojej miejscowości coś koło 45 zł wystarczy na 2 ary działki, łatwy sposób stosowani i co ważne działa. Kompost jak dla mnie dużo zachodu, niewygodnie, a tak idę kupuję sypię i mam.

Każdy jest kowalem swego ogrodu i ma wybór.

KOMAS

Czytając etykietę tego polepszacza mogę powiedzieć, że jest opracowana prawidłowo - zaleca stosowanie co 4 lata - w domyśle uprawiającego pozostaje co w międzyczasie. Żeby wyjaśnić szczegóły należałoby przeprowadzić wykład z gleboznawstwa. Nadmienię tylko że gleba potrzebuje stałej substancji organicznej do wytworzenia próchnicy i utrzymania życia czego końcowy produkt przemiany substancji organicznej - kwasy huminowe - nie zapewniają, a istnieje też stały ubytek tego, co ww dzięki kwasom krenowemu i apokrenowemu, czyli substancjom widocznym w glebach leśnych, gdzie nikt nie przeszkadza w ich powstawaniu.
Stwierdzasz, że kompost to dużo zachodu... Pierwszych ludzi w kosmosie też odzywiano tabletkami, a jednak zaprzestano.



Pozdrawiam