Gdzie jesteś » Forum » Wystawy ogrodnicze » Kiermasz Roślin w Ogrodzie Botanicznym w Berlinie - Berliner Staudenmarkt 2013

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiermasz Roślin w Ogrodzie Botanicznym w Berlinie - Berliner Staudenmarkt 2013

Gardenarium 20:39, 07 kwi 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Dzidko, wkleiłam zakupy w swoim wątku na ostatniej stronie są
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Leida 21:09, 07 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 346
Dzidka nie dołuj mnie proszę. Już i tak staram się nie inwestować w rośliny z innej strefy ale od kogoś słyszałam z moich okolic, ze ma ta gilenię i tą poprzednią zimę przetrwała wiec tej wersji będę się trzymać. A zresztą nie kosztuje majątku wiec trzeba spróbować.

Tej natomiast bardzo bym żałowała, gdybym ja straciła. Sanguinaria Multiplex - pełna, moje marzenie, też jej szukałam.


Kolejny mój zakup to Centaurea montana różowa, na zdjeciu wygladała super, zobaczymy jak bedzie w rzeczywistości.


No i reszta to już takie drobiazgi, jakiś pełny liliowiec, niespotykany kolor krwawnika, jakaś odmiana verbeny bonariensis ale cięzko mi się było z Panią dogadać jaka bo Pani była z Belgii i tak średnio mówiła po niemiecku, trawa cytrynowa , która zawsze kupowaliśmy teraz do wypróbowania w ogródku i na koniec prezent dla mojego dziecka mydło z warzyw z dodatkiem werbeny. Nieźle się moja rodzinka ośmiała jak go oglądała.
____________________
Hania
kaisog1 21:18, 07 kwi 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Hania to żeście się kobiety obłowiły!!!! A Witek sobie cuś zakupił ?

...ja tam bym się w ogóle nie dogadała bo po niemiecku to ja tylko "Ja ja foldzwagen!"
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Leida 21:24, 07 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 346
A centrum ogrodnicze ( Dzięki Ci wielkie Kukliku za namiary bo w życiu byśmy nie wpadli na to, że tam ono jest) też mnie zauroczyło. Wybór odmian róż Austina prawie taki jak w Anglii i wreszcie nie trzeba było wyciagać tych róż z doniczek i otrzepywać z ziemi.
Ja zainwestowałam w taką - teraz juz mam podwójna mobilizację, żeby odwiedzić Harlow Carr



Kupiłabym co najmniej jeszcze jedną gdyby nie to, że były ciężkie a trzeba było nieśc około kilometra. Ale teraz wiem juz gdzie co jest to łatwo tam zboczyć jadąc gdzieś na zachód.

A podsumowując kiermasz to żałowałam jeszcze, że już nie miałam jak nosić różowej szałwi, jakiejś nowej odmiany, rutewki "Perfume Star" , seduszki "Valentine" ( chociaż na nią może trafię w Polsce), i piwonii - ileż tam ich było i to mnóstwo niespotykanych, puszczających piękne pędy odmian. Ale niestety za ciężkie a nie miałam nikogo do noszenia w przeciwieństwe do Danusi.

Mnóstwo obuwików i wytryszków - coś dla naszego Recento, dalej sporo cebulowych raraytasów i ogólnie to chyba każdy z nas znalazłby coś dla siebie.

Jedynym minusem była pogoda- zimno jak nie wiem co, w ogrodzie prawie nic nie kwitło ale i tak spędziliśmy tam kilka ładnych godzin.

Licze, że w przyszłym roku w tym samym okresie będzie już lato.
____________________
Hania
monteverde 21:28, 07 kwi 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Gardenarium napisał(a)
Kolekcje irysów i piwonii były znakomite, ale ciężar doniczek z ziemią zniechęcił Hanię, bo noszenie roślin bez wózka jest niemożliwe w taki ziąb








przydałby się Wam mój Pony idę dalej oglądać ale Wam zazdroszczę
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
kaisog1 21:28, 07 kwi 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Hania to w przyszłym roku porwijcie i mnie! Będę Wam torby nosić!!!
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Leida 21:31, 07 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 346
Oj, Gosiaczku, ja się obłowiłam i byłam bardzo zadowolona z zakupów. Tylko czemu tak mało!

A Wituś nie dość, że sobie nic nie kupił to nawet nie mógł "nagrzać się" grzanym winem bo był kierowcą. A ziąb był naprawdę dotkliwy.

Ja jakoś tam się dogadałam, trochę po niemiecku, trochę po angielsku ale francuski to dla mnie jak chiński. A ta kobieta od Verbeny była z francuskiej części Belgii, bo szkółki tam wystawiają się z całej Europy, jedna nawet widziałyśmy z Polski.
____________________
Hania
Leida 21:36, 07 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 346
Gosia, jak będziesz nosić to już szykuj się na spanie ze mną w pokoju.

A i jeszcze żałowałam, ze nie kupiłam niespotykanego koloru trójsklepki i mnóstwa innych cudowności. Dobrze, że nie wzięłam aparatu bo już bym nie wiedziała czy robić zdjęcia czy kupować rośliny.

I kolejna rada dla wyjeżdzających na przyszłość: kupujcie od razu co Wam wpadnie w oko bo po chwili często już nie ma waszego rarytasu.
____________________
Hania
kaisog1 21:51, 07 kwi 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Hania obiecuję nosić!!!! OBIECUJĘ!

Moja siostra mieszka w Szwajcarii a tam tylko francuski.... dzieciaki pojęły w mig bo młode i chłonne umysły ale ja bym tego nie opanowała... bo słówka w tym języku z niczym mi sie nie kojarzą... koszmar Chociaż sam język piękny i lubię go słuchać
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Dzidka 22:03, 07 kwi 2013


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Leida napisał(a)
Dzidka nie dołuj mnie proszę. Już i tak staram się nie inwestować w rośliny z innej strefy ale od kogoś słyszałam z moich okolic, ze ma ta gilenię i tą poprzednią zimę przetrwała wiec tej wersji będę się trzymać. A zresztą nie kosztuje majątku wiec trzeba spróbować.

Tej natomiast bardzo bym żałowała, gdybym ja straciła.,Sanguinaria Multiplex - pełna moje marzenie, też jej szukałam.




Haniu, ja też bym gilenię kupiła. Pięknie się rozrastała i nie narzekałam na jej mrozoodporność.
Ale po poprzednich dwóch zimach straciłam rośliny, które rosły przez wiele lat w ogrodzie.
Nie ostała mi się np. żadna z piwonii drzewiastych. Ale w zaprzyjaźnionym ogrodzie położonym w niedalekiej odległości, piwonie mają się dobrze.
Chcę wierzyć, że takie zimy, to już historia.
Natomiast pocieszające jest to, że Sanguinaria Multiplex - pełna zimuje u mnie bez szkód.

____________________
Dzidka - To właśnie tu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies