Asiu ,dziękuje ślicznie,M potwierdzam zdolny ,Ma to po moim tacie hi,hi ,hi .Wczoraj stwierdził,że teraz na wakacje ,mógłby nie wyjeżdżać ,bo mamy sielsko,wiejsko,las ,jeziorko,ptaszki śpiewają ,żyć nie umierać,odpowiedziałam mu,że nie były by to wakacje,bo znając nas ,zaraz jakaś robótka by się,przyplątała.
Asiu a ,szałwii chcę dużo więcej ,gdzie się da ,zrobię swoje sadzonki.pozdrawiam w piękny słoneczny dzień.
Aguś ,dzięki,twoje słowa ,miód na moje serce ,bo mamy troszkę podobny styl ,bylinki ,bylinki.Juuż wiesz pewnie,że planujemy napad ,to nic,że połączony z pieleniem.pozdrawiam
Witam serdecznie Beatko biegam u ciebie ale roboty wykonałas suuuper i obcowanie z przyrodą ,przypomina mi to u ciebie moje wakacje z dzieciństwa -kujawy- pozdrawiam serdecznie
Edytko ,witaj u mnie ,mam nadzieję,że to moją pracę chwalisz ,a imię wpisane przez Ciebie to przez przypadek ,w sumie Beatko do Renatko blisko .Lass i okolicę mam cudną a do rynku w Krakowie tylko 8-9 km.pozdrawiam i zapraszam ponownie
8-9 km do rynku w Krakowie to bardzo blisko!Ale masz cudowne miejsce do mieszkania. Las, woda i jeszcze na dodatek atrakcje Krakowa w zasięgu ręki.
Kotek również bardzo zadowolony z nowego tarasu, tylko oczy zmrużył
Zdjęcie różowej piwonii w towarzystwie szałwi - super zestawienie!
Pozdrowienia słoneczne przesyłam