Och! Hello everybody !
Skoro dziś pada, powinnam posprzątać wreszcie dom . Ale mi się jakoś tak niezbyt chce ... wolę tu z wami trochę posiedzieć. Obskoczyłam wszystkie znajome wątki. W końcu będę musiała się wreszcie ruszyć, co by moją łazienkę i kuchnię doprowadzić do porządku, tym bardziej, że z wiarygodnych źródeł wiem ,że po godz. 12 ma się wypogodzić i wtedy pewnie pójdę do ogrodu . Ale za nim się ruszę pokażę wam najpierw jak wygląda mój salon

Jak widać nie tylko parapety, ale i podłogi ( bo parapety szybko się skończyły) mam usłane sadzonkami, które sama sobie uzyskałam z nasionek.
Mojego pedantycznego M to doprowadza do szału, że z salonu robię wielką szklarnię i nie ma się już gdzie ruszyć. Ale ja mu tłumaczę, że miłość wymaga poświęceń i skoro mi ślubował, że będzie mnie kochał, to MUSI mnie KOCHAĆ razem ze WSZYSTKIMI MOIMI PASJAMI w tym ogrodowymi A poza tym już za 2 tygodnie będzie można te roślinki wypuścić na wolność.

Mam tu przygotowane sadzonki penstemona, aksamitki, trawek, lobelii, bakopy, surfinii, lawendy, begonii, werbeny.
Nie udały mi się żeniszki. Z całej paczki uzyskałam może 5 roślinek. A jeszcze gorszy wynik mam w przypadku gożdzika chińskiego , bo tu z dwóch paczek ostała mi się zaledwie 1 roślinka.
za to genialnie udała mi się lawenda - z jednej paczki mam 80 szt roślinek. Tak że w końcu te 80 szt doniczek zabrałam ze sobą do pracy ( pracuję w biurze i w moim pokoju jest fajne południowe okno z dłuuugim parapetem) Lawendy zatem doglądam sobie klika razy w ciągu dnia, robiąc sobie przyjemne przerwy w pracy

hanka_andrus napisał(a)

Sylwio, Ty tę pelargonię,chyba z własnego ganku dla mnie nie żałowałaś??

Pelargonia rosła sobie u mnie w kuchni razem z 5 siostrami. Dałam Ci jedną z nich ( tę najładniejszą ) a 4 inne mi zostały. Pozostałe jednak jeszcze nie kwitną. Ale to pewnie wyłącznie chwilowe. Pozdrawiam

No dobra! Jest godzina 10.24 . Idę sprzątać

Ach nie ! Jeszcze wam pokażę moje dzieci, bo się przez chwilę nie kłóciły i musiałam ten moment uwiecznić dla potomnych

No to teraz już naprawdę idę sprzątać. Życzcie mi szczęścia . Pa

Jakie cudownie grzeczne dzieci!
Wszystkie!
I te roślinkowe też!

Selly ale masz produkcję roślinek, podziwiam i śledzę wątek

Ja twój też...

W piątek dotarły do mnie zamówione w internecie sadzonki drzewek. Mam tu 2 jabłonki ( koksę i malinówkę) 2 czereśnie ( kordię i reginę) żeby się wzajemnie zapylały oraz 2 agresty ( biały i czerwony) na pniu.


Tu posadzone pierwsze z nich