Gdzie jesteś » Forum » Pnącza » Wisteria - glicynia, słodlin

Pokaż wątki Pokaż posty

Wisteria - glicynia, słodlin

Milka 10:55, 24 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Czytałam Danusi artykuł, musisz poszukać i w nim świetnie wszystko opisane jak prowadzić, jak przycinać itd.

po obejrzeniu tych zdjęć uznałam, że bez wisterii nie mogę żyć

____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
KasiaBialofi... 14:17, 12 mar 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 631
Ja też wiem że bez wisterii nie będę mogła żyć ale mój plan na nią to przyszłość może 5 letnia, bo mam zamiar puścić ją na garaż, który nie został jeszcze wybudowany, ani pozwolenia nie ma ani nic.
____________________
www.planetaptakow.pl Biało-Fiolet
Milka 14:21, 12 mar 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
och, żeby tylko garaż nie zniszczyła, bo mnie o mało nie poniszczyła potężnych drzew
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
KasiaBialofi... 18:45, 12 mar 2012


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 631
Mam nadzieje że nie. Ma być murowany a dodatkowo chcę ją puścić na podpory. Plan opracowany! Tylko do wykonania daleko.
____________________
www.planetaptakow.pl Biało-Fiolet
Milka 11:51, 13 mar 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
jak już jest plan to super u mnie są już pąki, czyli czekam na ciepło i kwitnienie wrzucę fotki, jak sie to dokona
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
arcobaleno 12:31, 21 mar 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Moja wisteria już chyba czwarty rok u nas rośnie (albo trzeci) i jeszcze nas kwiatami nie uraczyła - stanowisko ma niestety dość wietrzne i co roku nam przemarzała, ale w tym roku wydaje się, że nie jest tak źle...coż - zobaczymy Niepokoi mnie niestety coś co zauważyłam na jej głównym pniu - takie czerwone kropeczki (potem zrobię zdjęcie) - czy to jakaś choroba, grzyb - czym to potraktować?
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
hanka_andrus 12:37, 21 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Prawdopodobnie masz kolonię grzyba : gruzełek cynobrowy.
na podstawie e-kwiaty-

Gruzełek cynobrowy atakuje drzewa i krzewy owocowe oraz liściaste. Jest to choroba tzw. zdrewniałych pędów. Atakuje ona gałęzie oraz konary, które już są osłabione przez inne pasożyty, uszkodzone przez mróz, czy też zasychające. Powoduje więdnięcie i zamieranie liście, brunatnienie, wysychanie oraz zapadanie się kory.
Chorobę ową łatwo można zaobserwować, ponieważ na pędach pojawiają się jasnoczerwone poduszeczki grzybniowe. Następnie ciemnoczerwone otwarte otocznie. Zdarza się, że przez ową chorobę zamierają całe drzewa.
Za ową chorobę odpowiedzialny jest grzyb Nectria cinnabarina, który przenoszony jest przez wiatr czy deszcz. Z łatwością zaraża osłabione pędy drzew i krzewów.
Zaatakowane przez niego gałęzie należy usuwać, najlepiej je spalić. Rany warto zabezpieczyć farbą emulsyjną z 2% dodatkiem funigicydu (chociażby preparatem Score 250 EC).

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Milka 12:43, 21 mar 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
dzięki Haniu, uważnie przeczytałam, bo takowe coś zobaczyłam na suchych gałęziach róż!! pewnie dlatego jak dziabnął mnie kolec, ręka wyglądała fatalnie.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
arcobaleno 12:43, 21 mar 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
O rany
Czyli cała roślina do usunięcia...?
A tak się cieszłam, że już łandie rośnie....
Lecę zrobić zdjęcia - może uda się coś wspólnie zaradzić...w garażu mam tylko topsin z chemi.

Dziękuję hanusiu za szybki odzew!
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
arcobaleno 13:09, 21 mar 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Ok - tak to u mnie wygląda - ten główny pień chyba przemarzł kiedyś dlatego jest obcięty i na nim własnie są te czerwone kropki:



a całość wygląda tak - obcinałam już końcówki pędów - i nie są mocno przemarznęte - co myslicie - moze na razie topsinem to spryskam? Czy całkiem wyciąć ten chory (zazbaczyłam czerwonym kółkiem) a resztę spryskać?



Druga wygląda normalnie, ale profilaktycznie też chyba ją popryskam?
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies