Gardenarium napisał(a)

A może sad i warzywnik oddziel w prosty sposób jedną linią i zrób formalny strzyżony żywopłot, który podzieli częśc użytkową od ozdobnej przy tarasie?
W przejściu zrobisz bramę - łuk z grabów np. albo tunel różany z lawendą o stóp róż i powojników?

Normalnie to tak pięknie brzmi, że już to widzę: tunel różany z lawendą u stóp. Podoba mi się , tylko chyba musiałby być niski ten żywopłot, żeby nie zacienić warzywnika., ale ten tunel muszę mieć

Powinnam faktycznie oddzielić tą część sadowniczo-ogrodniczą ale jeszcze nie mam do końca pomysłu jak to zrobić. Jak ktośma jakies pomysły to jestem otwarta na propozcje.

Tak sobie wrysowałam, w ten sposób chce oddzielić sad od ogrodu. Szefowa proponuje żywopłot z irgi.
Może za tym żywopłotem jakieś krzaki owocowe: borówki albo aronia, ale je zmieszam? Co myślicie.
A przy studni wejście, pergola, a na niej pnąca róża i lawenda oczywiście.
A przy warzywniku rabatka z łąwką.

Żywopłot z irgi błyszczącej, nie wszyscy wiedzą, że jest taki gatunek i lepszy jest od ligustru.

A ja bym podzieliła w prostej linii i zrobiła łuk/bramkę/przejście do użytkowej częsci ogrodu, a tutaj przy domu część ozdobna.

Ola, a ja Ci chciałam pokazać jak malowniczo wyglądają dwie brzózki posadzone blisko siebie. To są najzwyczajniejsze brzozy samosiejki, a te szlachetne o bieluśkiej korze jeszcze ładniej się będą prezentować. Wklejam zdjęcie, jak obejrzysz, to mogę usunąć.

Gardenarium napisał(a)

Żywopłot z irgi błyszczącej, nie wszyscy wiedzą, że jest taki gatunek i lepszy jest od ligustru.

A ja bym podzieliła w prostej linii i zrobiła łuk/bramkę/przejście do użytkowej częsci ogrodu, a tutaj przy domu część ozdobna.

Musiałabym chyba przesunąć warzywniak gdzieś dalej, bo jeśli zrobię w prostej linii to robi mi się za mało miejsca. Ten łuk-brama chodzi mi już po głowie od jakiegoś czasu. Na razie nic nie będę zmieniać, przemyślę i poczekam na porady mądrzejszych ode mnie ludzi. Jak mi się wizja wyklaruje to zacznę działać.

Aga nie wyrzucaj zdjęcia, jest przeurocze. Brzozy chodzą za mną i widzę je wszędzie więc chyba jednak muszę je wsadzić.

No i miałam nic nie robić, a teściowa przywiozła mi kupe bukszpanów, więć żywopłot będzie z niego. W prostej lini na wysokości warzywnika. Chyba będzie dobrze z bukszpanu.

Chciałabym troche dobrych rad. Najpierw jakie zimozielone wsadzić między róże żeby nie wyglądała ta rabata tak łyso? Mam tam strasznie namieszane: 4 róże, bukszpan - któy na razie jest strasznie rozczochrany, ale przytne go w stożek (albo coś na kształt na początku ), iglaka na niskim pieńku i głóg, są tam też dwi pęcherznice, krzewuszki. Mam w planach trochę ją zmienić ale to dopiero jak róże przestaną kwitnąć.



Robię oddzielenie sadu, tzn na razie sadku żywopłotem z bukszpanu. Wsadziłam go teraz, bo teściowa robi jakieś rewolucje u siebie, wykopała je więc je przygarnęłam, mam nadzieje że się przyjmą. Teraz pytanie przyciąć je już teraz czy w czercu? Bo na razie wyglądają strasznie

Krzak aroni i pigwowca planuje na jesień przesadzić do sadu, a na ich miejsce wsadzić brzozy Strasznie się na nie uparłam. Zlikwiduje też maliny przed żywopłotem, tzn przeniosę. Myślałam żeby posadzić dalej thuje ale może jakieś iglaki i przy nich postawię ławeczkę, będzie tutaj słońce rano, będę miała miejsce na poranną kawkę, bo taras mam od strony zachodniej. No właśnie i na rabacie przy tarasie też chyba by się przydał jakiś zimozielony, co myślicie?


Pokaże też Wam moje skrzynie, powinnam je jeszcze pomalować, ale pogoda nie sprzyja.

Roślinki koło studni, łądnie kwitną

I skrzyneczki na oknach inspirowane ogrodowiskiem: