Ola,zobacz u Skula- on ma brzózki z ławeczką i ma też sosenki pospolite- ślicznie, cud,miód
U nas zakątek brzozowy też będzie, a sosenki też są i na pewno zostaną
Rozplanowałam sobie rabaty, co myślicie?
Na razie tylko na tej jednej ustawiłam rośliny, bo chodzą za mną te brzozy i ławeczka. Przy wiacie zrobiłabym sobie rabatę żwirową.
Piszcie piszcie proszę.
Zaczytałam się teraz w wątku Ani od róż i właśnie się zastanawiam czy da radę ukryć przed mężem zakup 100 krzaczków róż , tyle tam pięknych odmian zobaczyłam
Ania ma swojego bloga, tam jeszcze fajniej wszystkie zalety i wady opisane są. Ukryć 100 szt. he he, dobre.
Doradzić za bardzo nie umiem na planie, ale ta wersja mi się podoba.
Dzięki za odpowiedź. Chodziłam z tą moją ławką i tam jej chyba będzie najlepiej, będę miała kącik ze słońcem rano, na poranną niedzielną kawkę.
A jak Twoje róże znoszą tą pogodę barową, czytałam że nabyłaś ładną kolekcję jesienią? Moje ciągle coś łapie, już nawet mszyce miałam i na malinach też.
Na razie jest dobrze. Mszyc jeszcze nie było na różach. Znalazłam 2 gąsienice, co mi kółka w liściach wygryzały, ukatrupiłam. Na jednej znalazłam ślady żerowania skoczków. Odwróciłam liście, znalazłam przeźroczyste malutkie gąsienice i też je spotkał ten sam los. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam dużego doświadczenia z różami. Obserwuję i uczę się.
Najpierw wybierałam, które mi się podobają, ale o wyborze decydowała mrozoodporność i odporność na choroby. Odrzucałam te chorujące, bo ja nie mam czasu na taką opiekę. Czytałam w różnych miejscach o tych samych odmianach i jak znalazłam np. informację, że długo utrzymuje kwiat, to już było na plus dla tej róży. Gdzieś tam znalazłam, że np. My Girl ma kwiaty wrażliwe na deszcz, więc poszła z listy, choć bardzo mi się podobała. W deszczowe lato byłyby mumie zamiast kwiatów.
Na jednej rabacie mam 21 Bernstein Rose, a w innym miejscu różne różowe, po 2-3 sztuki. Jak któraś mnie mocniej chwyci za serce, to będę dokupować, bo wśród różowych jest tak dużo, że nie umiałam się zdecydować na jedną lub dwie. Muszę je poobserwować i wtedy będę coś tworzyć.
Też tak zrobie, poszukam, poczytam i coś wybiore. Muszę to robić etapowo, bo ani funduszy nie mam ani potem czasu żeby to powsadzać, ale poczekam chyba do jesieni.