kochani ...35 stopni ,ale to przeze mnie modliłam się żeby nie padało ale zapomniałam się pomodlić żeby nie było aż tak gorąco .
ZALECAM ZABRANIE CZEGOŚ NA KOMARY .
postaram się zrobić oprysk na komary , ale prawdę mówiąc niewiele już na nie działa
czeka na plewienie lawenda i masa rozplenicy Hameln , no i oczywiście werbena patagońska tak uwielbiana na forum .
miałam to do doniczek wysadzić , ale w obawie przed upałami . zastawiłam w ziemi . z doświadczenia wiem że po wyrwaniu siewek i posadzeniu do ziemi dużo szybciej przyjmuje się a w doniczce to połowę siewek marnieje i pada
To jeszcze raz proszę wycieczki proszę potwierdzić czy dobrze myślę.
sobota: u Ailnki na 12.00; wieczorem ognisko
niedziela: Pisarzowice zamknęli i nie chcą wpuścić, więc po śniadaniu do domku lub ogród botaniczny, ale ten ponoć bez ochów i achów