polinka
21:55, 17 mar 2016

Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576



Ja już nikogo nie będę ćwiczyć ale czekam na reakcję Twojej teściowej

Pamiętacie jak kiedyś opisywałam pierwsze wianki bożonarodzeniowe mojej mamy?
Mama często wyjeżdzała do Niemiec i stamtąd przywiozła pierwszy wianek, który zawisł na naszych drzwiach. Komentarzy i drwin nie było końca...To było 30 lat temu...a dzisiaj prawie na każdych drzwiach wiszą i co cieszy, ze nie tylko z okazji Bożego Narodzenia.
Może i kiedyś doczekamy się czasów, że naturalne dekoracje i rękodzieło będzie przychylniej odbierane...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Ogrodowy powrót do dzieciństwa