Moim zdaniem nie
Moje gracki cięte w lutym a pokazują już zielone I też bałam się, że przez takie szybkie cięcie je uśmiercę.
Każdy ogród ma inne warunki, inne nasłonecznienie to i rośliny różnie startują. Nie ma co się przejmować Ewka.
Kasiu, czyszczę smaragdy dwa razy w sezonie i wydaje mi się, że to dobrze na nie wpływa. W małych ogrodach można sobie pozwolić na takie zabawy ale posiadając wielki ogród nie wiem czy miałabym chęci do takiego czyszczenia.Dlatego podziwiam Renię, że na jesień wyczyściła 160 szt.!
Ilonko, spokojnie. Ja też mam urwanie głowy teraz więc rozumiem.
Będziesz miała kiedyś chwile czasu to podyskutujemy nt. smaragdów. Doktoratu robić z nich nie zamierzam
Bawię się teraz gipsem i betonem, i dzisiaj całą noc śniło mi się, że beton nie chciał wyjść z formy I od rana robiłam eksperymenty z gęstością, olejem , taśmami...Zaczyna mnie denerwować to moje rozdrabnianie się nad każdym szczegółem