Poli u Ciebie i Asi-Nawigatorki baseny a u mnie można ten spływ kajakowy urządzić. Sąsiad kilka dni temu podwyższył swój teren i robił odpływ z dachu wprost na moja działkę, a że mam spad po całości 1m to już się mała rzeczka zrobiła.
Podpytam o te letnie "zupki" dla roslin z czego, jak i ile tego nastawić? na jak długo ? w jakim naczyniu? Ile roslin a ile wody wlac ? czy mocno rozdrabniac te rosliny ? co potem z nimi zrobic po wykorzystaniu ? na kompost czy wywalic ?
jak rozcienczać?
Dzieki z góry za info
Ja mam mały ogródek wiec nie potrzebyuje jakichs szalonych ilości.....
U nas popadało mocno i mocno wiało ( musiałam hortke na kiju dodatkowych wzmocnic, te moja nową pienna bo ja aż przyginało do ziemi) ale tym razem niczego u nas nie podtopiło...ale mam w pamieci ubiegłoroczny sierpien...pywałam w garazu i w pomieszczeniach gospodarczych, pływało tez całe miasto....
oczywiście, ze nie (Prawo Wodne) - już go delikatnie uświadomiłam. Czeka go "troszeczkę" pracy. Dobrze, ze ziemia potrzebowała wody, dzisiaj rano wszystko wsiąkło, ale znowu kropi...