Marzena2007 napisał(a)

Zastanawiałam się nad tym preparatem 2 w 1. Nie widać oznak czrnej olamistości po nim?

Nie widać Stwierdzam wręcz, że liście nabrały ładnego koloru i widać, że odżywają po tych mszycach. Jestem bardzo zadowolona.
Na Nigrze miałam dziurkowatość liści, po oprysku widzę, że nowych nie przybywa.
Zastanawiam się tylko czy robić kolejny oprysk? W ulotce jest napisane, że należy powtórzyć po 21-28 dniach, u nas czytałam, że dziewczyny pryskają jeden raz na sezon...

To się zgłaszam po te namiary zamawiałaś Ice Dance.. masz może zdjęcie?

Napisałam pw

Pytałaś okwestoę ramy lustra w ogrodzie .. Odpisałam Ci u siebie, sorry ,że tak póżno ... Tu Ci też wkleję ,żebyś szukać nie musiała...








Jak będziesz chciała , to krzycz śmiało ,żeby Ci wątku nie zaśmiecać

Ściskam .. I trzymam kciuki za lustro

Mój nowy buczek jednak był pryskany, nie ma śladu zdobniczki, a jak wymieniałam go to były widoczne białe paskudy.
Jak róże pąków nie mają to zetnij je na 25-30cm od ziemi. Puszczą nowe pędy z uśpionych oczek i załapiesz się na drugie kwitnienie. Jak zetniesz, to je nawieź, może być Magiczna Siła do róż. Zrób gnojówę z pokrzyw i po rozcieńczeniu podlewaj ( może być 2-3 tygodnie po Magicznej). Będą kwitły

Elu będę krzyczeć ale żeby zostawić lustro Dziękuję Ci bardzo, pomysł na razie tylko w mojej głowie siedzi, nawet głośno przy M. nie wypowiadam ale zimą będę temat męczyć a raczej eMa

Kasiu buziaczki przesyłam za podpowiedz w sprawie róż Coś te moje Chopinki leniwe w tym roku. Jutro idą pod sekatorek

Dzisiaj walka z przeszłością. I kawałek ogródka



Będzie nowa brama i domek dla pojazdów mechanicznych



W ogrodzie rośnie lawenda i róża, która ma 2 pączki

Ooo, jak ładnie!

Ale zdrowe żurawki

Rabata bukszpanowa w piątek dostanie troszkę kolorków



Kocham to cudo



Wrzosy po pinivicie ruszyły.