Olu, i nam czegoś tutaj brakowało musiało trochę czasu minąć abyśmy doszli co będzie pasować.
A wiesz, że ja kocham leśne ogrody, zakątki, taki troszkę uporządkowany busz a u siebie nie potrafię z czymś takim żyć...Próbowałam w drugim ogrodzie nie wszystkie nasadzenia robić pod linijkę i co? Wszystko teraz zmieniłam w geometryczny ogród... nie wygramy ze swoją naturą i chyba nie ma co z tym walczyć. A Twój ogród jest tak charakterystyczny, niestandardowy i myślę, że oddaje Ciebie,kim jesteś, co lubisz...
Polinko, bardzo ci dziękuję za to że odpowiedziałaś u mnie o gnojówce ze skrzypu. Jeśli to nie kłopot to czy mogłabym liczyć na twój sprawdzony przepis i proporcje w jakich robisz opryski?
Nie powinno się nawozić żadnych roslin w pierwszym roku po posadzeniu ponieważ przewaznie w szkółkach dodają do ziemi a racej torfu nawóz długodziałajacy ( to te żółte kuleczki). Ja jak kupuję rośliny to przeważnie wywalam ten torf i nawóz, i póżniej normalnie podlewam gnojówkami. Przetestowałam też korzonek (ten co Toszka poleca) i są dobre efekty.
Jeśli się boisz to możesz dać połowę dawki pokrzywy