Martuś, to prawda. Góry kocham i za każdym razem jak wyjeżdzam to mam łzy w oczach...

Reflektorki są na prad. Kable są zakopane w ziemi i idą do każdego graba Operacja ta była przeprowadzana w tym roku, na wiosne.
Jak chcesz więcej szczegółów to muszę eMa popytać

Jakbym miała oceniać urodę tych odmian, to little bunny wygrywa kolorem, wyglądem źdźbła (nie wiem, jak to ując - chyba ta mniejsza sztywność mi się podoba I nawet kotki mi jakos bardziej się widzą

Kasiu, a u mnie głaskałaś 4 letnie Little Boye
potem zdjęcia wstawię (jesli wyszły, bo robione kiepskim telefonem w deszcz)

Polinko a co może być przyczyną braku kwitnienia moich rozplenic?

Obydwie są ładne . Do gruntu lepsza moim zdaniem LH, do donic Little Bunny bo zwisa.
Jakimś wymiarkiem byś rzuciła Polinko. Np. wys. szer.?
LH ma ciekawy kolor czy tylko tak wyszło na zdjęciu?

Mam ten sam problem. 4 rozplenice kupione w zeszłym roku - miały być tej samej odmiany (nie pamiętam jakiej), ale mam wątpliwości czy są, bo właśnie tylko jedna się koci a 3 się leniwią, a dodam że koci się najmniejsza kępka

No cisy mają mocny odcień. Prawie czarne. Takich jeszcze nigdy nie widziałam. Co to za mieszaka? Pisałaś?

Nie jestem u ciebie na bieżąco - widzę że są kolejne foty - jutro nadrobię.
Informuję tylko że wrzuciłam u siebie parę fotek z Doliny Baryczy