Dxiekuje Mirelko
Mam kilka swiezych zdjec RB ale nie wiem kiedy wstawię zdjęcia
Od tygodnia zabieram się za pokazanie skarpy i na planach się kończy...
Och Marzenko, już zazdroszczę jesiennych wędrówek w Bieszczadach! Podobno kolory są magiczne. Jesienne wędrówki po Połoninach, to nasze marzenie do zrealizowania...Póki co, nieosiągalne ze względu na pracę
Ogród tak całkowicie nie pozostał bez opieki Systematyczne podlewanie było zapewnione
Elu, bardzo dziękuję za propozycję nasion ale koncepcja znów się zmieniła Póki co, nie wiem jeszcze co będzie na skarpie ale na pewno sesleria z rozplencami wylatuje...Przeraziło mnie to, co zaczęło się dziać z seslerią w połowie sierpnia i wczesną wiosną będzie rewolucja.