Kasia i Twoje urosną Spokojnie, w następnym roku będą większe
Tak, rośliny u mnie nawet sobie radzą ale jak ja sobie poradzę z wrześniwoym rachunkiem za wodę to nie wiem
Niby ogród mały ale większość roślin to trawy, które niestety do wzrostu i życia potrzebują duuużo wody. ML na przedpłociu podlewam co drugi dzień i niestety nie mogą dogonić tych rosnących w ogrodzie, które jednak codzieniie dostają konkretną dawkę wody.
No to chociaż tyle.
Ale może warto zainwestować w kopaną studnie.
Ja mam głęboką na 4 i wody mi w tym upale nie zabrakło, wypompowuję a od dołu podchodzi woda. Leję ile potrzebuję, bez skrupułów. Jedynie za prąd płacę.
Ale sama jej nie kopałam. Kupiłam dom ze studnią. Deszczówka jest do niej odprowadzona. Nadmiar odchodzi do gruntu, a jak jest za mało, to przypływa z gruntu i wypełnia studnie. Poziom musi być wyrównany...
mi też przydałby się taki podlicznik, bo zimą pompa w studni jest nieczynna a ogród czasami trzeba podlać
no i do basenu woda też by się przydała, choć narazie basenu nie mam
Ja się nad studnią zastanawiam.
A najchętniej to i wiatrak bym sobie postawiła i baterie słoneczne.... i oczyszczalnię roślinną i pompę ciepła do ogrzania zamiast kominka...
W lotka trzeba grać