A ja głupia, ślepa myslałam, że to TY jego trzymasz żeby nie spadł

Pięknie wszystko wygląda, a mały kowboj bardzo przystojny

Kasiu...dużo zdrówka życzę
Sorki za obiecane fotki,ale wyjechaliśmy wcześniej niż planowaliśmy ,więc nie zdążyłam
A ja w sobotę byłam w Bielsku u znajomych i na zabawie dożynkowej...chciałam nawet skoczyć do Pisarzowic,ale szkółka w niedzielę nieczynna,taką informację znaleźliśmy w necie...
Buziam

Absolutnie nie mam zamiaru wywalać. Nadzieję mam i czekam Podlewane są codziennie, ale dzisiaj już wyjeżdżamy...podobno deszcze idą. Zobaczymy.
Bardzo wszystko urosło Chciałam pokazać ML z maja, po sadzeniu, i teraz...połamało mnie, kręgosłup znowu się odezwał. Może jakoś zrobię zdjęcie. To jest dopiero różnica
Dziękuję, od Was takie słowa są 100-krotnie dla mnie ważniejsze

Witaj sorki ale dopiero dziś przeczytałam żeś połamana zdrówka życzę,oczywiście zaległości nadrobione poczytane i pooglądane skarpety wrzosowe super wyglądają na tej rabacie.Pozdrawiam

Kasiu,o żurawki sie nie martw,dadzą radę zobaczysz,ja swoje tez niedawno dzieliłam,niektóre jeszcze klapnięte,ale się podniosą one są odporne