BarbaraM napisał(a)

Ale jesteś zdeterminowana
Mi się udało dziś przed deszczem posadzić wczoraj zakupione maliny,ciemiernik i pysznogłówkę.
Jak skończyłam to lunęło.

Nie mam wyjścia Basiu...musiało by to wszystko znowu tydzień stać, bez podlewania...i pewności wcale nie mam, że za tydzień padać nie będzie...
To dobrze, że Ci się udało i zdążyłaś przed deszczem. Tu wczoraj nie padało.
Pytałam u Kapiasa o ciemierniki, jeszcze nie mają, ale później będą.

lLe miły p. Kapias, a zakupy masz wspaniałe, szybka Kasiu jesteś

irena_milek napisał(a)

lLe miły p. Kapias, a zakupy masz wspaniałe, szybka Kasiu jesteś

Na prawdę to bardzo miły człowiek, taki swojski I nawet to nasze miejsce na ziemi pochwalił

Lecę do roboty

Musieliśmy się wrócić do domu...teraz grad



ale na godzinnej prognozie tak do 14,00 ma być...potem ma nie padać...

i te maleńkie iryski jeszcze obfociłam

Kasiu...cudne zakupy,czekam zatem na fotorelację
Buziaki

Ja ciemiernika kupiłam u mnie na targowisku.
Ta pani zawsze solidne rośliny sprzedaje więc się nie bałam zakupu.

Kasia pewno sadzi bo teraz prawie nie pada Zakupy superowe, fajnie że się udało a ja nie lubię takich niesłownych ludzi co obiecują a nie zrobią. Za to pan Kapias miły

z tym gradem to pogoda u Ciebie przesadziła!
zakupy w pełnej determinacji normalny szał

u mnie od czasu do czasu się przejaśnia,ale ten wiatr nie zachęca- miałam myć oknaha,ha,
ale Ty z tym sadzeniem to prawie jak bohater wiosny w takąąąąą pogodęęę, mamamija

Wstrętny grad, czy on nie wie że Kasia ma plany ogrodowe?

Kasiu u mnie paskudna pogoda, nawet jakby mi dopłacali to bym nie robiła na dworze. Wczoraj robiliśmy do oporu, księżyc nam przyświecał

Też mam zamiar tego buczka kupić już jest na 80% że to będzie ten



Pokaż go całego i zdradź ile to cudo kosztuje