Ponieważ w najbliższym czasie mam się dorobić kulek bukszpanowych...to sobie planuję. Mam róg, który ostatnio przeżył uderzenie bomby (

) i rewitalizację. Mam tam świeżą Umbraculiferę, buczki pendula, a w głębi hortki vanilki i miskanty Variegatusy. I co? Teraz jest łyso

Coś zimozielonego potrzeba...i wymyśliłam sobie buksiki kuleczkowe na brzegu...dobrze będzie?