Bogdziu Teraz Bogusia pojechała. Wzięła rozplenicę i już jej nie ma. Zawsze jest bardzo miło, jak się spotkamy Nawet o Tobie rozmawiałyśmy (emisja programu!!!)
Jutro Anita przyjedzie, znowu miłe spotkanie
Kasiu u nas leje już drugi dzień. Malin nie możemy posadzić do końca, a dziadek nas zabije jak się coś zmarnuje.
Błoto wszędzie, aż się nie chce z domu wychodzić.