Niestety, przez ten weekend mam ograniczenia czasowe na forum. Zaraz do garów wracam. Potem posadzę orliki. Kupiłam Gierczusi Giardinę, ładny krzaczek. Jeszcze oficjalnie nie handlują, za tydzień pojadę jeszcze raz (umówiłam się z panią), to rozejrzę się za różą dla Bogusi i dla siebie, na miejsce tej uschniętej, muszę coś wybrać.
Zdjęcia jeszcze nowych tulipków cyknę, dokumentacja musi być.
Pewnie dopiero jutro do Was zajrzę, nie wiem, czy uda mi się wieczorem...
Paskudna pogoda, ponuro i zimno...a miało być tak pięknie.
Serdeczne pozdrowienia dla odwiedzających i miłego dnia