Kindzia
20:36, 27 maj 2014
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Moja, to ona będzie od sierpnia Agatko


Ja też mam uraz do ulew i gradów...dopiero byłam u Kasi z ZG i widziałam jeziorka w ogrodzie...u nas padało w nocy, ale spokojna burza była. Taka może być, byle nie gradzisko wielkie i intensywne...jeszcze mi się żurawki po ostatnim nie pozbierały...
Zaraz, jak tylko przyjadę w piątek, za oprysk przeciw grzybowy znowu zabrać się trzeba...
Macham
