Kasiu, pozdrowienia Ci zostawiam, bo znowu się szykuję na podróż, jak wrócę przyjdę dopytać w sprawie róż, bo chyba dojrzałam do kupna.
Czas coś zmienić
No właśnie, z tym przełomem to jest tak: mój m jest z 23 sierpnia, w jednym horoskopie jest lew, w innym panna I bądź tu mądrym Się śmiejemy, że lew z pipkąA córcia to baran-prawdziwy baran, szkoda, że w znakach zodiaku nie ma osła, bo to do niej lepiej pasuje. Jest uparta jak osioł A syn lew, czasami też pokazuje swoje "pazurki".
O tu siem odbywa zodiakalna dyskusja Ja chyba mieszaniec jestem bo w obłokach kofam bujać i szaleństwa domieszkę mam a jak się ocknę to rzucam się do porządków bo bałaganu niecierpię i symetrię tuż lubię Dlatego ciągle niewyspana jestem bo jak to wszystko pogodzić Buziaczki
Żartowałam Przecież wiem Mój Grzesia ma sygnał SMS z tej gry...nie ma człowieka, który by się nie obejrzał i uśmiechnął, jak do niego SMS przychodzi Już widzę ten egzamin z ptakami aktywnymi na Twoim telefonie
Kobieto...aleś mi roboty narobiła, kawał się cofłam, żeby doczytać co to za róża...i nie znalazłam. O Leonardo da Vinci chodzi??? Jakoś słabo inteligentna widocznie jestem...
Wiem, że teraz dużo dalej jedziesz...ale Ci zazdroszczę
Róże ładnie rosną u Ciebie, będzie dobrze nowym.
Wiesz co? Jak taki specjalista od róż jak z koziej dooopy trąba....ale na podstawie tych co mam, coś mogę powiedzieć. I wiem,na co trzeba zwracać uwagę przy kupnie, jak Ci to wystarczy, to chętnie pomogę