Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką

Ogród z łezką

eliza3 19:50, 25 cze 2014


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Kindzia napisał(a)

Wiem, że teraz dużo dalej jedziesz...ale Ci zazdroszczę

Róże ładnie rosną u Ciebie, będzie dobrze nowym.
Wiesz co? Jak taki specjalista od róż jak z koziej dooopy trąba....ale na podstawie tych co mam, coś mogę powiedzieć. I wiem,na co trzeba zwracać uwagę przy kupnie, jak Ci to wystarczy, to chętnie pomogę

Bardzo jestem ciekawa gdzie i ile tych róż chcesz

Ty kochasz róże. Pięknie je fotografujesz i potrafisz pokazać ich urodę.
Zaraziłaś mnie tą miłością , bo teraz inaczej na nie patrzę

Mam nadzieję, że uda się coś wymyślić, albo zwołam sabat czarownic i będziemy myśleć razem
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Kindzia 20:00, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mirka napisał(a)
O matko i córko jakaś rewolucja salonowa się szykuje Kinia coś znowu wymyśliła? wiesz ale jak już to kibicować będę

Muszę najpierw eMusia psychicznie przygotować...urobić, pewnie to trochę potrwa, ale małymi kroczkami Już nawet wspomniałam...zero reakcji było Dobry znak
Wiosną dopiero Czasu potrzeba, zresztą teraz to nie jest dobra pora. Po zimie łatwiej mi będzie eMa przekanać...duuuużo wykopywania tam jest i to delikatnego A potem wkopywanie. Wie tylko, że tam miłorzęba szczepionego będę z rodusiowej rabaty przenosić
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
boguslawa_ma... 20:07, 25 cze 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Wiesz co mi mój M powiedział jak zobaczył rośliny z bylinowego;boże czy nie ma w ciągu roku jakiego zakazu sadzenia ,tylko tak cały rok,ja mówie jest jak ziemia zmarznie i śnieg przysypie
____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
JulkAd 20:10, 25 cze 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)

Muszę najpierw eMusia psychicznie przygotować...urobić, pewnie to trochę potrwa, ale małymi kroczkami Już nawet wspomniałam...zero reakcji było Dobry znak
Wiosną dopiero Czasu potrzeba, zresztą teraz to nie jest dobra pora. Po zimie łatwiej mi będzie eMa przekanać...duuuużo wykopywania tam jest i to delikatnego A potem wkopywanie. Wie tylko, że tam miłorzęba szczepionego będę z rodusiowej rabaty przenosić


U mnie jak powiedziałam, że sklaniak chcę likwidować, już nawet dyskusji nie było....tylko nie wiem jak się zabrać...kredki jeszcze nie przyjechały...
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Mirka 20:11, 25 cze 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
boguslawa_madejska napisał(a)
Wiesz co mi mój M powiedział jak zobaczył rośliny z bylinowego;boże czy nie ma w ciągu roku jakiego zakazu sadzenia ,tylko tak cały rok,ja mówie jest jak ziemia zmarznie i śnieg przysypie
A to dobre mus zapamiętać
____________________
Mirka Mój ogród )
Kindzia 20:12, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
danuta_szwajcer napisał(a)
Przyszlam w koncu zdjecia z ogrodu zobaczyc a tu haha niezła dyskusja Kasiu faceci wodniki to zupełnie inna bajka no i zawsze moze byc przenoszona-y koziorożec a to juz zupełnie inny znak niz wodnikWazne by byl umiar we wszystkim ale tez uwazam, ze w tych znakach cos jest i zwracam uwagę na to. A na co nalezy zwracac uwage kupujac róże Kasiu? Powiedz mi jeszcze czym nawozisz i ile razy czy kiedy? Jak walczyc ze szkodnikami chyba to sa takie gąsienice co ucinaja pączki. Pozdrawiam serdecznie

U mnie nie są przenoszone koziorożce, wszystko wodniki Może córcia ma coś z koziorożca, bo ambitna bardzo...
Przede wszystkim gdzie mają rosnąć. Są róże, które przypala pełne słońce (np. William Shakespeare), potem zdrowotność, najbardziej zdrowe są jednak róże niemieckie, te, które mają ADR. Duńskie też są niezłe. Austinki są chimeryczne i mimo to, że wzdycham do nich, jakoś przemóc się nie mogę...chyba, że spotkam Williama Morrisa
Potem jaki kwiat ma być, czy klasyczny, czy rozetkowy, kolor, wysokość...różne takie.
Dla mnie najważniejsza jest mrozoodporność (nie zawsze takie zimy będą jak te poprzednie dwie) i zdrowotność. I muszą rosnąć na podobną wysokość, bo u mnie w szpalerze są.
Późną zimą Promanal, po obcięciu wiosną miedzian (plamistość) i wtedy pierwsze nawożenie. Ja w tym roku nawoziłam Azofoską w płynie, ale na tyle róż drogo wychodzi. W zeszłym była Magiczna Siła. Może być inny nawóz do róż. W maju robię gnojówę z pokrzyw i podlewam 1 : 10. Po każdym długotrwałym deszczu oprysk Amistarem na plamistość. Na mszyce Confidor (ale wycofali, jest teraz Kohinor). Na lichy Karate Zeon spróbuj, dość skuteczny jest.
Ale się rozpisałam...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 20:14, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Wiem, że żartowałaś...sygnał sms?...ciekawe, jeszcze się nie spotkałam z takim

Fajny jest
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 20:17, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)




Nudzi Ci się jak nic....no to już rewolucja!

Wcale mi się nie nudzi, jeszcze się do książki od Kasi nie zabrałam...dość spora ta rabata jest...nawet roślin nie chcę liczyć...i dopiero tam ponad 100 sadzonek buksika sadziłam, ale nie tam powinien być, tylko na obrzeżu i stąd ta rewolucja zaczęła mi kiełkować. I te berberysy, lilie, sasanki, orliki, róże, piwonia...nawet nie chcę myśleć co tam mam jeszcze...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 20:19, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
eliza3 napisał(a)

Ty kochasz róże. Pięknie je fotografujesz i potrafisz pokazać ich urodę.
Zaraziłaś mnie tą miłością , bo teraz inaczej na nie patrzę

Mam nadzieję, że uda się coś wymyślić, albo zwołam sabat czarownic i będziemy myśleć razem

Wymyślimy, tylko kolor jaki i wysokość...znajdę Ci odpowiednie, Ty się nie boooj... I ile?
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 20:20, 25 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


U mnie jak powiedziałam, że sklaniak chcę likwidować, już nawet dyskusji nie było....tylko nie wiem jak się zabrać...kredki jeszcze nie przyjechały...

Tylko jeszcze ja się zmobilizować muszę...i pomyśleć jak bym to teraz chciała. I każdą roślinę chcę zachować...tylko jesień albo wiosna wchodzi w rachubę.
Kredki w weekend może będziesz już miała, wenę masz?
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies