Nawet nie myśl, że mogłoby być inaczej. poza tym mam rozchodnika dla Małgosi, a do Buczkowic nie pojadę, no i Jula chce dać mi buksa dla Gierczusi. - Tak, że widzisz- jak to mówisz? Nie ma takiej opcji
Właśnie mi się zdjęcia zgrały i zaległości nadrabiam. Najpierw piękny prezent, który przyleciał z daleka do nas, robiąc nam nie lada miłą niespodziankę. Dostaliśmy takie cuda od Kasi i Grzesia z ZG Dawno mnie tak nic nie zaskoczyło... Oni są niemożliwi... Jeszcze piękne serduszko przyleciało, obfocę jak mi je Rysiu powiesi na ścianie. I tu też Wam Kasiu, Grzesiu, Karolciu i Bartku serdecznie dziękujemy!!!
Ale bujnie się zrobiło Co robisz daliom, że stoją prosto? Bo moje leżą i zawsze autem o nie zahaczam... A czujniki robią pip pip pip
To na długie, zimowe wieczory- po tych 30 latach - razem usiądziecie przy kominku z gorącą pyszną herbatką.
Ale prezent śliczniusi Herbatka pyszna będzie z tych filiżaneczek Tofik pewno obrażony . Zawsze panował w ogrodzie i domu a teraz rywal. Suczka łatwiej by przyjęła szczeniaka