Ja wiem, że my podobnie mamy...moje sadzonki też ładne i dorodne, z polecanego źródła i fuksem mi się udało...szkółka nie wysyłkowa.
3 wywaliłam róże (Jacques Cartier-straszny śmieciuch!!!), ale 3 zostały. Posadziłam na innym miejscu. Właśnie zostawiłam Souvenir de la Malmaison i Madame Knorr.