No siostra różnica kolosalna,niesamowicie urósł winogron
A jaki masz pomysł na tę rabatę pod oknami,nic wczoraj się nie pochwaliłaś
Była dziś w szkółce po korę( nie było już ) i miałam zajechać do Was z pobudką,ale za gorąco..
Ano, jakoś tak za gorąco, żeby robić w ogródku. Poczekam jak się troszkę ochłodzi. Myślałam, żeby wykopać te berberysy no i tawułę też, ale na razie nie mam pomysłu
Rano postanowiłam,że dziś to już na pewno coś porobię w ogródku...dobre co? Przesadziłam jednego iglaka,wysypałam troszkę kamieni,wsadziłam dwie thuje do donic przed garażem i...nie miałam siły dowlec się do cienia...
W nocy podobno ma padać,zobaczymy...
Mam irysy te od taty,chcesz? Tylko musiałabyś podjechać autem bo rowerem nie dasz rady ich zabrać
Mam posadzone trzy lipki, przy kojcu do psów. Bardzo fajnie zacieniają kojec. Niestety, pomimo oprysków coś mi zżera liście Mąż ręcznie zbierał te robale...
Nie wiem czyje to są gąsienice.
Nie moje, ja Ci ich nie podrzuciłam
A tak na serio to na pewno jakiegoś szkudziora,bo porządne owady nie zżerają wszystkiego co im podejdzie pod jamę...właśnie zastanawiam się co mają owady.. ło matko...biologia się kłania tatyną lipkę też mi zżerały ale takie małe zielone gąsieniczki,opryskałam Confidorem,pomogło.
Fajnie dziś popadało nie? Poprzesadzałam troszkę,wyściółkowałam korą,porozwoziłam troszkę kamieni,czuję teraz w łopatkach te kilogramy Kiedy wybieramy się do kuzynek ?
Wstałaś ?
U mnie ogórki już włożone,same kiszone kładłam,ostatnio moi tylko na takie się przerzucili
Miejsca na byliny jeszcze masz sporo,więcej jak u mnie,na pewno irysy gdzieś wciśniesz,tak więc będą uszykowane