Doniu
Stołówka fuul wypas, gdybym była ptaszkiem to nie wiedziałabym od czego zacząć.
A dekoracje świąteczne jak zwykle śliczne i bardzo pomysłowe,nic tylko się zainspirować.
Zimy to u Ciebie jeszcze nie widać, u nas rośliny bardziej zmrożone bo nocami temperatura spadała do -13, a śniegu zero.
Przesyłka w drodze.
Pozdrawiam Doniu
Ale ptaszki mają frajdę w takiej stołówce.
Moje sikoreczki i wróbelki bardzo płochliwe bo sójki i sroki je wypłaszają, Ukradkiem porywają ziarenka z karmików i szybciutko uciekają że nawet zdjęcia nie mogę zrobić. A w sobotę odwiedził stołówkę dzięcioł czarny ale nie zagościł zbyt długo.
buziaki