Myślę jutro zabrać sie trochę za ogród. Chwasty powyrywam i co nieco przykrócę. Chociaż wszystko zależy od pogody. Jeszcze jutro idę z dzieciakami na bezpłatne badanie wzroku
Donia z przesadzaniem bym się wstrzymała tym bardziej że to nie czas ten upał a ponadto to byliny póżnego lata i to ich najlepszy czas już nie wspominając o tym że one przesadzania za bardzo nie lubią.
Ja bym rozgarnęła korę wokół lekko bardzo wzruszyła ziemię bardzo uważając, dobrze podlała i podsypała ziemią kwiatową wymieszną z drobno zgniecionymi skorupkami od jaj lub podsypała dolomitem w celu odkwaszenia ziemi. W zasadzie to powinny być już wypuszczone łodygi z pączkami bo kwitnąć nie muszą ale u Twoich to nie widać łodyg chyba że dopiro we wrześniu się pokażą.
Masz je chyba w stanowisku słonecznym więc trzeba częściej podlewać bo to bylina półcienia /ale w słońcu też rośnie tylko wymaga bardziej wilgotnej ziemi/.
Na koniec zasiliłam bym jakimś płynnym nawozem.