Paula23, z wierzbą to za wiele Ci nie pomogłam A korzenie też miałam wywalić, ale to z kolei mój m nie chciał i tak zostały. Rosną na nich rojniki

Agnieszka, zagadka trudna była poproszę o łatwiejszeJa zaraz idę do basenu, bo upał niesamowity

Donia72 napisał(a)

Hania ten klonik gubi liście prawie non stop (oprócz wczesnej wiosny ). Mój m chciał go wyciąć, bo się wkurzał na te listki, ale jak tak ładnie się przebarwiał, to trochę zmienił zdanie Mi się on podoba, tylko trzeba trzymać go w ryzach

A to może zaryzykuję?
Muszę koniecznie czymś się zasłonić (delikatnie, punktowo) od sąsiada i równocześnie rozjaśnić miejsce między dwiema sosnami.
Jak wysoki jest u Was ten klon. Tniecie go bardzo, bardzo mocno?
Ja widziałam takie 2,5-3 metrowe po 60 zł. Obawiam się, że są za wysokie. Helikoptera nie mam, by wokół korony latać i ciachać

Hania, mój klonik już ma parę lat, może z 8? Nie pamiętam. Był mniejszy i kosztował wtedy 25zł. Za późno wzięliśmy się za ciachanie, bo zgubił już ładny pokrój. A tak w ogóle tniemy go krótko (teraz) na wiosnę, no i był ciachany w lipcu. Potem go zmierzę i napiszę jaki jest wysoki

Olka, roślinki przycina mój m, ja raczej za to się nie biorę, jedynie przycinam przekwitnięte byliny.Jałowce też sam przycina
Ja mam na imię Dorota, a "Donia" to przezwisko z dzieciństwa I wpadaj do mnie częściej, zapraszam

Georginie kwitną pomimo upałów.

A ja dzisiaj pół dnia poza domem. Upał niemożliwy. Gorąco, ale czytam, że u niektórych już pada

FAjny sposób na upały. Hortki u mnie bardzo podobne.

Agnieszka, ja dziś cały dzień w ogrodzie na leżaku przesiedziałam, no i w basenie A deszczu u nas ani słychu ani widu

Bogdziu, dzisiaj zauważyłam, że bukietowe też są troszkę przypalone lawenda też jeszcze nie przycięta.