Gdzie jesteś » Forum » Ogrody na świecie » Ogrodowisko w Japonii

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowisko w Japonii

Jolka11 09:19, 28 maj 2013

Dołączył: 28 maj 2013
Posty: 4
Piękne zdjęcia! Strasznie zazdroszczę Ci tej podróży
Gardenarium 10:10, 28 maj 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ja także apeluję o jak najwięcej zdjęć i opisy wrażeń, takich, jakich nie opisują przewodniki. Proszę, opowiedz nam o nich tak od "podszewki".
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
mira 10:50, 28 maj 2013


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
jak miło, że chcesz się podzielić wrażeniami - czekamy

przy okazji zadam pytanie - dotyczy pielęgnacji ogrodów - podobno w Japonii sporo czasu poświęca się na pielęgnację ogrodów - pielenie ale i strzyżenie
więc ponoć jest taki podział, że młode dziewczyny wychodzą po drabinkach na drzewka i przycinaj i wycinają co trzeba, natomiast stare kobiety / około setki/ siedzą przycupnięte na dużych połaciach zieleni i pielą np. mech
nie wiem co w ogrodach robią faceci może projektują ogrody?
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Debra 12:02, 28 maj 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Pare lat wstecz odwiedziłam Japonię i po pierwsze tez uznałam podróż za wyjątkowo męczącą. Nie tylko czas trwania ma tu znaczenie, ale też niejako zmiana czasu w drugą stronę - nigdy nie czułam się tak zmęczona po lotach do USA, bo tam cofamy się w czasie. To przyśpieszenie działa na mnie zawsze okropnie. No i jeszcze dojazd w tokijskich korkach do hotelu, w smogu, omal nie zemdlałam w samochodzie.
I druga sprawa - trasa, niemal identyczna. Oczywiście Kioto i herbatka z gejszami w ogrodzie to było coś.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
kaisog1 20:06, 28 maj 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Hiroszima? 7 zdjęcie to chyba Kenshunmon Gate?. Park Shukkeien?
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
suna 15:36, 31 maj 2013


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 26
Dwa ze zdjęć przedstawiają Hiroszimę:
Genpaku-dōmu ( Kupuła Bomby Atomowej ) z pięknymi kwiatami "Kosmos"
Horoshima-jō (zamek Hiroshima)
Na pewno Kyoto : ogrody przy Katsura Rikyū albo Nijō jō
Reszta ze zdjęć raczej trudna w identyfikacji.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w nauce japońskiego
Borbetka 21:02, 31 maj 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
No i gdzie te zdjęcia? Czekamy z niecierpliwością. Moim marzeniem jest pojechać tam, ale pewnie nigdy nie pojadę. Kraj tak inny od naszego, ale ta ich technologia i wizja przyszłości przeraża mnie.
____________________
borówcowy wizytowka
ronin 22:42, 01 cze 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 271
Pierwsze co da się zauważyć to panujący wszędzie porządek. Wszystko jest uprzątnięte, równo poukładane, drzewa i krzewy ładnie przystrzyżone, a rośliny wypielone. Nie mam pojęcia jak Japończycy to robią, bo przez cały pobyt nie widziałem nigdzie, żeby ktoś cokolwiek sprzątał. Nawet pola ryżowe, które mijałem w drodze z lotniska do Tokio, były ładnie uporządkowane. A znowu w miastach nie zobaczy się nawet papierka na ulicy, co też jest niesamowite bo raczej trudno o kosze na śmieci. Przeważnie można je znaleźć przy większych supermarketach, a poza tym nigdzie ich nie ma.

Ciekawym zwyczajem jest zdejmowanie butów przed wejściem do domu, co ma też takie samo zastosowanie w hotelach (a przynajmniej tych bardziej tradycyjnych). Po wejściu do takiego hotelu, przy drzwiach jest specjalnie obniżony fragment podłogi, gdzie jeszcze można chodzić w butach. Zostawia się je albo w tym miejscu albo w zamykanych szafkach, a już dalej po hotelu chodzi się albo w klapkach albo boso. Przyznam, że bardzo mi się to podobało, bo jest to dość wygodne. W wielu atrakcjach turystycznych przed wejściem jest wymagane zdjęcie obuwia, w światyniach, zamkach, a czasami nawet w małych kapliczkach w parku. I tam ludzie rzeczywiście się do tego stosują.

Zwiedzanie postanowiliśmy zacząć od Hiroshimy, a potem przemieszczać się coraz bliżej Tokio. Tam gdzie się dało jeździliśmy japońskim superexpressem Shinkansen, który jeździ między 200 a 300 km/h. Trasa z Tokio do Hiroshimy ma ponad 800 km, a podróż trwała tylko 5 godzin, razem z półgodzinną przesiadką w Osace. Są jeszcze szybsze pociągi, które jeżdżą bezpośrednio trochę ponad 4 godziny. Nie ma nawet co tego porównywać do pkp . Pociągi są bardzo wygodne, czyste i się nie spóźniają. Nawet specjalnie to sprawdzałem licząć na jakąś minutę opóźnienia, ale niestety nie.

Poniżej kilka fotek z pociągu. Chciałem zrobić zdjęcie Fuji, ale niestety nie było widać. Chmury zasłaniały.





____________________
There are only 10 types of people in the world — those who understand binary, and those who don't.

Instagram Ogrodowiska
ronin 22:45, 01 cze 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 271
Tutaj już Hiroshima, w drodze do Muzeum Pokoju



____________________
There are only 10 types of people in the world — those who understand binary, and those who don't.

Instagram Ogrodowiska
ronin 22:46, 01 cze 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 271
Widok z naszego hotelu, który był akurat po drodze




____________________
There are only 10 types of people in the world — those who understand binary, and those who don't.

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies